Robią tak dobre elektryki, że przekonali do nich nawet Polaków. W Europie wolą je bardziej od wersji spalinowych

Samochody elektryczne mają wielu głośnych sceptyków, ale w rzeczywistości zrobione w przemyślany sposób elektryki już teraz mają wielu entuzjastów. Do tego stopnia, że marka Volvo od kilku miesięcy najwyższą sprzedaż w Europie notuje nie na wersjach spalinowych, a na SUV-ach napędzanych wyłącznie prądem.

Volvo EX90 / elektryki
Podaj dalej

Najsilniejszym trendem w motoryzacji jest obecnie elektryfikacja. To dzięki niej do miana potęgi urosła amerykańska Tesla, a chińscy producenci aut czy baterii zgarniają coraz więcej rynku. Proces nie jest łatwy dla producentów, którzy wybili się w erze silników spalinowych. Europejscy potentaci nie wydają mało na elektromobilność, ale wyjątkowo ciężko jest im odejść całkowicie od technologii zwłaszcza silników benzynowych. Wszak bez nich by zbankrutowali.

Volvo EX40 Sand Dune Edition
fot. Volvo Cars

Z europejskiego świata ponad przeciętność wybija się jednak Volvo, które z chińskim kapitałem zaprojektowało w Szwecji ambitną drogę ku elektromobilności. Firma z Goteborgu pierwotnie chciała do 2030 r. oferować tylko elektryki, ale już złagodziła swoje stanowisko. Czy to oznacza, że sparzyli się na samochodach elektrycznych? Nic bardziej mylnego. Z ekonomicznego punktu widzenia może nadal opłacać się utrzymywać spalinowo-elektryczne hybrydy. Jednak główną siłą napędową biznesu mają być auta na prąd.

Europa już woli elektryki od spalinówek, przynajmniej w salonach Volvo

Czy to się uda? Okazuje się, że już się udaje, bo najnowsze dane sprzedażowe z Europy pokazują jasno. Volvo w tym roku sprzedało więcej samochodów elektrycznych niż spalinowych. Statystyka byłaby jeszcze bardziej porażająca, gdyby do jednego worka nie wrzucać aut benzynowych i miękkich hybryd. Z 336 197 zarejestrowanych w tym roku Volvo, aż 123 483 miało napęd w pełni elektryczny. Samochody w pełni spalinowe lub w układzie mild hybrid zatrzymały się na wyniku 117 162 rejestracji. Coraz lepiej radzą sobie też hybrydy plug-in, których w ciągu 11 miesięcy br. przybyło 95 552.

volvo
fot. Volvo

Na Starym Kontynencie (największy rynek dla Volvo) imponuje zwłaszcza skok popularności elektryków o 86 proc. Spora w tym zasługa pierwsze w historii marki B-SUV-a Volvo EX30. Ten samochód zdołał się przebić nawet w elektrosceptycznej Polsce, gdzie jest na trzecim miejscu w segmencie aut elektrycznych. Jako jedyny obok dwóch bestsellerowych Tesli ma 4-cyfrowy rezultat. Pod koniec roku ofertę wzmocnił odświeżony flagowiec, także w wersji elektrycznej, czyli Volvo EX90. Pomiędzy nimi sytuowane są średniej wielkości SUV-y Volvo EX40 i EC40.

Odmienne trendy w USA i Chinach

Europa jest jednak ewenementem, bo na pozostałych rynkach nadal największym źródłem dochodu Volvo pozostają auta spalinowe/mild hybrid. Na kluczowych rynkach zagranicznych po listopadzie szwedzka marka notuje straty. W Chinach sprzedaż spadła o 9 proc. (z 154 147 szt. do 140 462 szt.), ale w przypadku elektryków wzrost wynosi 19 proc. (do 3 620 szt.), z czego w samym listopadzie aż 59 proc. Jednak na największym rynku świata klienci głównie wybierają spalinowe odmiany, których w tym roku naliczono 127 197 szt.

Volvo 90/90 Day
fot. Volvo Cars

W USA po 11 miesiącach Volvo notuje 3-procentowy spadek, choć listopad zakończono na 5-procentowym plusie. Ze 111 166 zarejestrowanych samochodów, większość stanowiły odmiany spalinowe / mild hybrid, bo aż 73 036 szt. Amerykański klient niechętnie spogląda na elektryki szwedzkiej marki (spadek sprzedaży o 63 proc.), ale rośnie zainteresowanie hybrydami plug-in. Ich popularność wzrosła o 71 proc. do 33 311 szt. w tym roku.

Na pozostałych światowych rynkach widać bardziej europejski trend, czyli spada liczba sprzedawanych aut spalinowych (-19 proc.), rośnie sprzedaż elektryków (+56 proc.). Przewaga starszej technologii jednak mocno topnieje.

Volvo XC90 Excellence Lounge Console
fot. Volvo Cars

Świat nadal potrzebuje silnika spalinowego, ale elektryki rosną w siłę

Podsumowując cały globalny rynek Volvo od stycznia do listopada odnotowało 689 585 rejestracji, czyli 9 proc. więcej niż rok temu o tej porze. Samochody tylko z silnikami spalinowymi nadal stanowią najliczniejsze grono w rejestracjach (370 833 szt.), ale zaliczający spadek o 6 proc. Elektryki Volvo po wzroście o 59 proc. mają globalnie 161 064 rejestracje w tym roku. Niewiele mniej, bo 157 688 szt. naliczono w przypadku hybryd plug-in.

Przeczytaj również