Testy odbędą się w tym roku w terminach 19-21 oraz 26-28 lutego. To tam zespoły po raz pierwszy sprawdzą swoje maszyny przed rozpoczynającym się 13 marca w Australii sezonem Formuły 1. Dla Roberta Kubicy będzie to pierwsza okazja do sprawdzenia konstrukcji.
Kubica pełni w tym roku rolę kierowcy rozwojowego i rezerwowego zespołu Alfa Romeo Racing Orlen. Wszyscy mają świadomość tego, że polski zawodnik celuje w fotel kierowcy wyścigowego. Wie o tym także Antonio Giovinazzi, który niedawno stwierdził, że jeśli nie pokona Kimiego Raikkonena w tym sezonie, pożegna się ze światem F1.
„Onet” podaje także informacje, że Kubica prawdopodobnie weźmie w nadchodzącym sezonie udział w pięciu sesjach treningowych. Nie wiemy na razie w jakich Grand Prix będzie to miało miejsce, natomiast, jak to się mówi – zawsze coś.
Według niektórych obserwatorów F1 Kubica może wskoczyć w fotel kierowcy wyścigowego nawet w tym roku. Inni twierdzą, że jeśli to nie wydarzy się już w 2020 roku, to najpewniej i tak Polaka zobaczymy w wyścigach w sezonie 2021.