Wszystko za sprawą faktu, że Barcelonę w roli organizatora zimowych testów zmienić ma tor Paul Ricard zlokalizowany na południu Francji. Ba, Barcelona miała wypaść również z kalendarza Grand Prix, natomiast jeszcze na ten rok cudem znalazła się zestawieniu.
Stało się tak za sprawą zwiększenia finansowania ze strony władz Katalonii, natomiast wszędzie podkreśla się, że umowa została zawarta wyłącznie na jeden sezon i niewykluczone, że w 2021 roku wyścigu w Barcelonie już nie będzie. A to sprawi, że i przedsezonowe testy się przeniosą.
Oznacza to, że testy od przyszłego roku prawdopodobnie przeniosą się na tor Paul Ricard. Stephane Claire, szef obiektu, powiedział w rozmowie z f1ony.fr, że porozumienie jest już bardzo blisko i testy pojawią się we Francji już w przyszłym roku.
Oczywiście w tegorocznych testach udział weźmie Robert Kubica. Polak ma jeździć C39 przez co najmniej jeden dzień. Być może będzie to ostatnia okazja do tego, aby Robert przejechał tor w Barcelonie. Pierwsza tura testów odbędzie się w dniach 19-21 lutego, druga w dniach 26-28 lutego.