Zacznijmy jednak od zwycięzców, bo przede wszystkim im należą się gratulacje. Znakomity występ na swoim koncie zapisali Oktawian Ostrowicz i Marcin Nanys (Subaru Legacy), którzy zdecydowanie pokonali zarówno wszystkich w klasyfikacji generalnej, jak i znakomitych kierowców startujących w klasyfikacji „Gość”. Dzięki temu zwycięstwu warszawsko-częstochowski duet reprezentujący Automaster Klub objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Kierowcy Roku Opolszczyzny po trzech dotychczas rozegranych rundach. Drugie miejsce zajął duet Moto Auto Klubu – Marcin Kowal i Sebastian Lenkowski (Mitsubishi Lancer Evo IX). Trzecie przypadło opolskiej załodze Tomasz Gucwa/Marcin Małek jadącej Porsche 911 Carrera 4S. Gucwa to zwycięzca Rajdu Festiwalowego z 2013 roku. Marcin Małek to utytułowany zawodnik enduro. Pierwsza trójka klasyfikacji generalnej rajdu to także podium klasy 5 (powyżej 2000 cm3).
W klasie 4 (do 2000 cm3) najlepsi okazali się Wojciech Kiełbaska i Ewa Nowak jadący Hondą Civic Type-R, którzy pokonali Andrzeja Filipka i Anetę Kubę (Opel Astra) oraz Michała Kostęskiego i Jana Pydycha (Renault Clio Sport). Drugi rok z rzędu bezkonkurencyjni w klasie 3 (do 1600 cm3) byli Sebastian i Marcin Dziadosz, który wyprzedził duet Damian Tomaszewski/Przemysław Bień oraz załogę Grzegorz Ciombor/Joanna Jandura (wszyscy Honda Civic). Także w klasie 2 (do 1400 cm3) zwycięzcy tej klasy powtórzyli sukces z ubiegłego roku, a byli to Mariusz Grudka i Marcin Gut jadący Fiatem Cinquecento. Drugie miejsce przypadło załodze Witold Szydziak/Aleksander Kozik (Honda Civic), a podium uzupełnili Jarosław Witkowski i Adrian Byczkowski jadący Fiatem Cinquecento.
Wielkie emocje towarzyszyły nam nie tylko na odcinkach, ale także tam, gdzie pojawiali się goście specjalni. To zawodnicy znani nie tylko z krajowych tras rajdowych, ale też gwiazdy show biznesu.
W klasyfikacji „Gość” najszybszą załogą był duet Radków. Radek Typa i frontman Kabaretu Neo-Nówka Radek Bielecki (Mitsubishi Lancer Evo IX), jechali szybko, technicznie i bez błędów. To oni stanęli na najwyższym podium w swojej klasie i zanotowali świetny wynik w całym rajdzie. Drugie miejsce przypadło Zbyszkowi Gabrysiowi i Michałowi Wiśniewskiemu (Peugeot 208 VTi R2), a trzecie zawodnikowi Automobilklubu Opolskiego, który zgarnął wszystko co do zgarnięcia na Opolszczyźnie i teraz wkracza do świata wielkiego motorsportu – Arkadiuszowi Lechoszestowi, pilotowanemu przez Pawła Drahana (także Peugeot 208 VTi R2). Tuż za podium wylądowali jadący bardzo widowiskowo Marcin Kozłowski i DJ Adamus. Ich Ford Sierra Cosworth w barwach legendarnej rajdówki Mariana Bublewicza nawiązywał do minionych edycji Rajdu Festiwalowego i nieco starszym fanom rajdów pozwolił poczuć się Jak za dawnych lat…
Warto dodać, że na mecie zameldowała się także legenda polskich rajdów i polskiej estrady Andrzej Dąbrowski (wice mistrz Polski w rajdach samochodowych z 1957 roku), który Rajdu Festiwalowego nie wyobraża sobie bez swojego udziału.
Na rampę w rynku w Opolu, przy oklaskach setek kibiców, wjechał także poruszający się na wózku inwalidzkim Tomasz Kunecki (Automobilklub Opolski), który to swoją świetną postawą po raz kolejny udowodnił, że Opole jest miastem bez barier i takich barier nie ma też Rajd Festiwalowy.
Łezka w oku zakręciła się także miłośnikom klasyków, bowiem po raz kolejny prowadzona była klasyfikacja klasy Legend Sport. Najszybszą załogą tej najpiękniejszej klasy byli Rafał Szlaga i Rafał Orlik jadący BMW E30. Także tym autem drugie miejsce w tej klasie wyjeździli Tomasz Jasnowski i Jakub Kraft, a podium uzupełnili Tomasz Marciniak i Beata Marciniak-Wieczorek (Mercedes-Benz 190).
Swoją klasę mieli także dziennikarze, a tam pierwsze miejsce zdobyli Tomasz Szmandra i Tomasz Popielewicz jadący Alfą Romeo Giulietta. Drugie miejsce zdobyli Andrzej Dąbrowski i Jacek Pieśniewski jadący Fordem Fiestą ST, a podium uzupełnili Robert Bielecki i Alicja Kaniewska (Alfa Romeo MiTo).
47. Rajd Festiwalowy przyciągnął kilka tysięcy kibiców, a jednym z bardziej widowiskowych elementów był sobotni prolog rozgrywany na węźle przy ulicy Wschodniej w Opolu. Tam, oprócz rywalizacji uczestników rajdu, można było także zobaczyć popisy jednego z największych rajdowych talentów Martina Kaczmarskiego. Uczestnik Rajdu Dakar, który w swoim debiucie wywalczył 9. pozycję, na ulicach Opola pokazał najwyższy rajdowy kunszt.
Imprezy niestety nie ukończył jeden z faworytów, Jarek Hebzda pilotowany przez Piotra Dytko. VW Polo PROTO uległ awarii w połowie rajdowych zmagań. Wcześniej jednak wzbudzał ogromne emocje wśród kibiców. Jarek już teraz zapowiada rewanż podczas GSMP.
A nam (Automobilklubowi Opolskiemu) nie pozostaje nic innego jak podziękować wszystkim kibicom, zawodnikom oraz tym, którzy przyczynili się do zorganizowania tej wspaniałej imprezy.