Dla załogi Lotos Rally Team będzie to przedostatni start w tegorocznym sezonie cyklu towarzyszącego Rajdowym Mistrzostwom Świata. W pierwszej części roku Polo R5 cierpiało na tzw. choroby wieku dziecięcego. Powtarzające się awarie sprawiły, że w dwóch imprezach trzykrotny mistrz Europy pojechał Skodą Fabią R5.
Wygląda jednak na to, że niedawne poprawki wypuszczone przez Volkswagen Motorsport ponownie pozwalają zaufać konstrukcji z Hanoweru. Nie bez znaczenia jest także to, że za kierownicą Polo R5 – Kajto spędził więcej czasu, o czym powiedział nam w ostatnim wywiadzie. Znajomość samochodu w wymagających warunkach Rajdu Wielkiej Brytanii może mieć kluczowe znaczenie w osiągnięciu dobrego wyniku.
Kajetan Kajetanowicz: Pewnie sporo osób zastanawia się, dlaczego co rajd zmieniamy rajdówkę. Chcę więc zapewnić, że nie są to przypadkowe decyzje. Wybór podejmuję, uwzględniając okoliczności podczas rajdu, takie jak rodzaj nawierzchni czy warunki atmosferyczne. Jeden samochód lepiej radzi sobie na odcinkach asfaltowych, a drugi na szutrowych, a to gra istotną rolę. Rajd Walii charakteryzuje się śliskimi i szutrowymi trasami, a Volkswagen Polo dobrze z nimi radzi, dlatego tym razem zdecydowałem się na właśnie ten samochód.
W Rajdzie Wielkiej Brytanii załoga Kajetanowicz/Szczepaniak będzie mieć 15 rywali w kategorii WRC 2. Wśród najbardziej wymagających konkurentów znaleźli się Ole Christian Veiby (Polo R5), Pierre Louis-Loubet (Fabia R5 evo). Konkurencyjna powinna być także rodzina Solbergów. Mistrz świata z 2003 r., tak jak Kajto, poprowadzi Volkswagena Polo R5. W bliźniaczym samochodzie pojedzie jego 18-letni syn Oliver, a z Fabii R5 skorzysta brat Henning.