Piątkowa rywalizacja rozpoczęła się od OS2 İçmeler 1. Doszło tam do swoistego nordyckiego ataku. Najlepszy był bowiem Jari-Matti Latvala, 5,3 s stracił do niego drugi Esapekka Lappi, zaś na trzeciej pozycji ex-aequo byli Teemu Suninen i Andreas Mikkelsen, którzy stracili do zwycięzcy 5,7 s. Pierwszą piątkę uzupełnił lider mistrzostw świata Ott Tanak.
W klasie RC2 najlepszy był Jan Kopecky, natomiast drugie miejsce zajął Kajetan Kajetanowicz, który stracił do niego tylko 1,5 s. Pierwszą trójkę uzupełnił Gus Greensmith, natomiast duże problemy spotkały Kalle Rovanperę. Fin złapał kapcia i kiedy już chciał zatrzymać się aby go zmienić, nagle wydachował. Samochód udało się postawić na koła i zmienić kapcia, ale strata na mecie wyniosła aż 4 minuty.
Najtrudniejszym wyzwaniem pętli był oczywiście 38-kilometrowy OS3 Çetibeli 1. W WRC ze swojej pozycji startowej doskonale skorzystał Esapekka Lappi, wygrywając oes i awansując jednocześnie na fotel lidera Rajdu Turcji. Zarówno na oesie, jak i w klasyfikacji generalnej drugie miejsce zajmował wtedy Andreas Mikkelsen, zaś trzecie Sebastien Ogier.
Niesamowite emocje mieliśmy znów w RC2. Tam najpierw kapcia złapał Greensmith, później aż dwa kapcie przytrafiły się Rovanperze. To biorąc pod uwagę zdarzenia z pierwszej dzisiejszej próby oznaczało, że Fin nie miał już zapasu. Tymczasem, najlepszy czas wykręcił Kajetan Kajetanowicz. Polak pokonał o 10,2 s drugiego Marco Bulacię Wilkinsona i o 17,0 s trzeciego Henninga Solberga. Czwarty Jan Kopecky stracił do Kajta aż 20,5 s.
Na zakończenie pętli zawodnicy zawitali na OS4 Ula 1. Tam najlepszym czasem popisał się Latvala, pokonując o 5,0 s Neuville’a i o 5,2 s Sordo. Co oznaczało to dla klasyfikacji generalnej? Liderem Rajdu Turcji jest w tym momencie Lappi, który zachował przewagę w wysokości 9 sekund nad drugim Mikkelsenem. Dzięki odcinkowemu zwycięstwu na podium awansował też Latvala.
Tuż przed zjazdem na serwis kolejny świetny wynik zaliczyli Kajetanowicz i Szczepaniak. Polacy znów pokonali wszystkich kierowców fabrycznych. Jan Kopecky stracił do Kajta 8,1 s, Greensmith aż 21,9 s. Również prywatni zawodnicy nie dali rady naszym. Dla przykładu Henning Solberg był z tyłu o 3,8 s. To oznacza, że po pierwszej piątkowej pętli Polacy prowadzą zarówno w WRC 2, jak i w kategorii RC2. Oby tak dalej!