Rajd Szwecji: Volkswagen dominuje na zapleczu. WRC 2 Pro w cieniu

Na zakończenie pierwszego dnia Rajdu Szwecji spójrzmy jeszcze co słychać w kategoriach towarzyszących. Dominują kierowcy Volkswagena, a załogi z klasy WRC 2 Pro są na razie nieco w ich cieniu.

Rajd Szwecji: Volkswagen dominuje na zapleczu. WRC 2 Pro w cieniu
Podaj dalej

Zacznijmy od kategorii przeznaczonej dla kierowców fabrycznych. W WRC 2 Pro zdecydowanie prowadzi Mads Ostberg, który objął prowadzenie po trzecim oesie. Norweg skorzystał na błędzie Kalle Rovanpery, który utknął na dłużej w śnieżnej bandzie i dowiózł prowadzenie do końca oesu Torsby.

Niestety, na ten moment w WRC 2 Pro nie ma większej walki. Prowadzi Ostberg, półtorej minuty za nim jest Rovanpera, a podium kolejną minutę za Finem kompletuje Gus Greensmith. Czwarty ze stratą ponad 5 i pół minuty jest Eerik Pietarinen, a piąte i zarazem ostatnie miejsce w klasie zajmują Łukasz Pieniążek i Kamil Heller, którzy wypadli dziś z drogi o poranku i mocno uszkodzili samochód.

O prawdziwej wartości kategorii WRC 2 Pro przekonujemy się jednak kiedy popatrzymy na wyniki w klasie RC2, zrzeszającej wszystkie samochody R5 startujące w rajdzie. W pierwszej dziesiątce tej klasy jest tylko Ostberg, który zajmuje czwarte miejsce. W RC2 na prowadzeniu są ci, którzy dominują w „prywatnej” klasie WRC 2, czyli Ole Christian Veiby, Johan Kristoffersson (obaj Volkswagen) oraz Jari Huttunen w Skodzie. Czwarty Ostberg traci do Veiby’ego nieco ponad 45 sekund.

Co ciekawe, przed większością zawodników z WRC 2 Pro są takie nazwiska, jak zaliczający czwarty start w mistrzostwach świata, młodziutki Emil Lindholm, debiutujący w Fieście R5 Emil Bergkvist, znany z mistrzostw Europy Nikołaj Griazin, okazjonalnie startujący Eyvind Brynildsen, czy też zaliczający pierwszy start w mistrzostwach świata od 2011 roku Patrik Flodin.

Warto zajrzeć jeszcze do kategorii Junior WRC. Tam prowadzi Dennis Radstrom, który ma już dosyć sporą przewagę nad kompletującymi podium Tomem Kristenssonem i Juliusem Tannertem. Spore problemy spotkały niestety dwójkę pozostałych faworytów – Martina Sesksa i Kena Torna. Oni nie liczą się już w walce o zwycięstwo.

Przeczytaj również