Drugą próbą pierwszej sobotniej pętli był doskonale wszystkim znany oes Hagfors. To 23-kilometrowy test, kończący się w bardzo charakterystycznym miejscu, bo na stoku narciarskim. Tam zawodnicy wykonują slalom z kilkoma hopkami aż do mety. Hagfors obecne jest w Rajdzie Szwecji od lat. Zawodnicy pokonują tę trasę nieprzerwanie od 2010 roku.
Bardzo dobrym czasem popisał się drugi na trasie Sebastien Ogier. Francuz zawiesił poprzeczkę na czasie 12:33.1 i udowodnił, że warunki są dziś równe dla wszystkich i pozycja startowa nie robi żadnej różnicy. Ogier ostatecznie zapisał oesowe zwycięstwo na swoje konto. Drugi Ott Tanak stracił do niego 1,9 s, trzeci Thierry Neuville był z kolei 3,5 s za Estończykiem.
Niestety, na finałowych metrach próby błąd popełnił Teemu Suninen. Fin utknął w śnieżnej bandzie, gdzie stracił niemal półtorej minuty. To dla niego prawdopodobnie koniec szans na podium w tym rajdzie, a przypomnijmy, przed próbą Hagfors Teemu zajmował drugie miejsce. Teraz spadł na ósme.
Na prowadzeniu zdecydowanie umocnił się Ott Tanak. Estończyk ma teraz przewagę w wysokości 34,2 s nad Andreasem Mikkelsenem i 49,0 s nad Elfynem Evansem.