Rajd Szwecji: Czy ktoś mu zagrozi?

To już koniec sobotniej rywalizacji na Rajdzie Szwecji. Do zakończenia imprezy pozostały trzy jutrzejsze odcinki specjalne o łącznej długości nieco ponad 51 km. Czy jakakolwiek siła jest w stanie odebrać Thierry’emu Neuville’owi zwycięstwo?

Rajd Szwecji: Czy ktoś mu zagrozi?
Podaj dalej

Na zakończenie dnia zawodnicy zmierzyli się z próbą OS16 Torsby Sprint, czyli prościej mówiąc, bardziej widowiskową częścią rozgrywanego wczoraj Torsby. Wycięty został cały początek, a na 3,5-kilometrowy oes składały się między innymi ogromne hopy na arenie. Należy zauważyć, że w szwedzkich ciemnościach panowała kapitalna atmosfera. Przy trasie pełno było kibiców, a świetlne, kolorowe animacje na skałach robiły ogromne wrażenie.

Kto poradził sobie najlepiej i pójdzie spać w najlepszym humorze? Jakże mogłoby być inaczej – Thierry Neuville. Belg znów zapisał oesowe zwycięstwo na swoje konto, wyprzedzając kolejno Esapekkę Lappiego, Andreasa Mikkelsena, Madsa Ostberga i Otta Tanaka – cała ta piątka zmieściła się na mecie w różnicy 1 sekundy.

Jeśli chodzi o klasyfikację generalną 66. Rajdu Szwecji, to w Torsby nic nie miało prawa się zmienić. Przed trzema ostatnimi oesami prowadzenie Neuville’a nad drugim Breenem wynosi 22,7 s., zaś trzeci Mikkelsen traci równe 32 s. Mniej niż minutę z tyłu są też Paddon oraz Ostberg.

Tagi: WRC, Rajd Szwecji

 

Przeczytaj również