Tegoroczna próba Monte Baranta jest kompletnie nową wariacją na temat tego oesu. Na początkowych kilometrach mieliśmy tam bardzo widowiskową sekcję z hopami, gdzie dla fanów została wybudowana specjalna arena. Zawodnicy mierzą się tutaj z doskonale znaną sobie trasą. Co ciekawe, część oesu to droga, która używana była wczoraj do rozegrania odcinka testowego.
Najlepszym czasem popisał się tym razem lider mistrzostw świata, Thierry Neuville. Belg zyskuje dzisiaj na tym, że nawierzchnia jest mocno wilgotna. Sebastien Ogier śmiał się nawet, że Neuville jest chyba doskonałym zaklinaczem pogody, skoro przyjeżdża tutaj pierwszy raz jako lider mistrzostw świata i nagle w dniu, w którym powinien przecierać trasę, spada deszcz i kosmicznie ułatwia mu zadanie.
Drugie miejsce, 3,0 s. za Belgiem zajął wspominany już Sebastien Ogier, zaś odcinkowe podium skompletował Andreas Mikkelsen. W pierwszej piątce znalazło się jeszcze miejsce dla dwóch kierowców Toyoty – Jariego-Mattiego Latvali oraz Otta Tanaka. Na zakończenie pierwszej dzisiejszej pętli liderem rajdu jest Mikkelsen, za nim znajdują się Neuville, Tanak, Suninen oraz Ogier.