Co ciekawe, próba Tergu – Osilo była w przeszłości wykorzystywana do testów przed Rajdem Akropolu i to nie tylko przez zawodników, ale także przez przemysł oponiarski. Tutaj można było spotkać bardzo zbliżone warunki do greckiego klasyka i już to wskazuje nam, jak ciężka jest ta próba. Kamień na kamieniu, pełno dziur… jak określili to dziennikarze z radia WRC, to jest z całą pewnością test, na którym będzie najłatwiej o kapcia.
Warto też dodać, że czwarty oes rajdu nie był już tak kręty, a bardziej szybki, płynny. Na mecie podkreślał to Andreas Mikkelsen, który dostrzegł lepszy czas w wykonaniu Otta Tanaka. Norweg powtarzał, że taka charakterystyka będzie o wiele bardziej pasowała Toyocie. O słuszności takiego poglądu może świadczyć też fakt, że bardzo dobrze poradził sobie tu także Jari-Matti Latvala, który w końcu powiedział, że złapał dobry rytm.
Odcinkowe zwycięstwo powędrowało do Otta Tanaka, 1,4 s. za nim uplasował się Andreas Mikkelsen, trzeci ze stratą 2,4 s. był Jari-Matti Latvala, z kolei czwarte miejsce zajął Teemu Suninen. Co ciekawe, wszyscy ci zawodnicy pochodzą z krajów, gdzie szutry są bardzo szybkie i płynne – to kolejny raz mówi nam sporo o charakterystyce tego oesu. Do końca pętli pozostała jedna próba, OS5 Monte Baranta 1.