Sobotnia rywalizacja w Rajdzie Polski rozpoczęła się od OS2 Paprotki 1, czyli 11-kilometrowej, bardzo szybkiej próby, która momentalnie wybudziła ze snu wszystkich zawodników. Najlepszy wynik należał tam do Aleksieja Łukjaniuka, który swoją jazdą w dalszym ciągu budzi zachwyt wśród kibiców.
Podium na Paprotkach uzupełnili Jari Huttunen oraz Filip Mares, czwarty był Łukasz Habaj, zaś szósty Mikołaj Marczyk. Co ciekawe, to nie koniec polskiej ofensywy, bowiem tuż za Miko byli jeszcze Aron Domżała oraz Tomasz Kasperczyk.
Niestety, wyjątkowo niewdzięczne zadanie czeka dzisiaj Kacpra Wróblewskiego. Kierowca Orlen Team jest drugi na trasie, natomiast pierwszy książę Albert von Thurn und Taxis jeździ niezrozumiałymi dla Polaka ścieżkami, dlatego prawidłową linię dla reszty czyści od zera właśnie Wróblewski.
Na OS3 Stare Juchy 1 znów nie było mocnych na Aleksieja Łukjaniuka. Rosjanin nie pozostawił rywalom złudzeń, drugiego Huttunena pokonał o równe 10 sekund, zaś pierwszą trójkę znów uzupełnił Mares.
Jeśli chodzi o klasyfikację RSMP, to prowadzi Habaj. 8,2 s za nim jest Mikołaj Marczyk, zaś 8,4 s traci Aron Domżała, który swoim tempem od samego początku imprezy bardzo pozytywnie nas zaskakuje.