Już po czwartkowych oesach mogliśmy pisać, że Greensmith ma jedną rękę na pucharze za zwycięstwo w klasie WRC 2 Pro. Tam jego jedynym rywalem jest Kalle Rovanpera, który cały czas popełnia jakieś drobne błędy. Wczoraj wieczorem Fin tracił 12 minut, dzisiaj jest to już prawie 14 i pół, więc losy zwycięstwa są raczej rozstrzygnięte.
Począwszy od piątkowego poranka reprezentant M-Sport Forda nie musiał więc już patrzeć na klasyfikację WRC 2 Pro, a jego celem stała się kategoria RC2 zrzeszająca wszystkie samochody R5 biorące udział w rajdzie. Już wczoraj wieczorem Greensmith przejął tam prowadzenie, a dzisiaj wygrał aż trzy odcinki specjalne i ma półtorej minuty przewagi nad drugim Yoannem Bonato. Greensmith zatem rządzi i dzieli na zapleczu i jutro powinien wznieść w górę dwa trofea za zwycięstwo w WRC 2 Pro oraz RC2.
Ciekawie działo się dzisiaj w kategorii WRC 2. Oesowymi zwycięstwami dzielili się Guillaume de Mevius oraz Yoann Bonato. Ten drugi miał ogromne problemy na ostatniej dzisiejszej próbie, ale na zakończenie dnia i tak ma grubo ponad minutę przewagi nad de Meviusem. Belg z kolei utrzymuje 5,2 s za sobą kolejną rewelację francuskich rajdów – Adriena Fourmaux. Dla zawodnika w Fieście R5 jest to debiut w mistrzostwach świata i dopiero drugi start za kierownicą samochodu czteronapędowego w życiu. Mimo tego podium w WRC 2 ma na wyciągnięcie ręki.