Rajd Meksyku: Sordo odpalił dynamit

Rajd Meksyku nie zwalnia nawet na moment i po przejeździe przez próbę Duarte – Derramadero 1 zawodnicy zmierzyli się ze słynnym El Chocolate. Najwyraźniej Dani Sordo zafundował sobie jakąś ekstra-energetyczną przekąskę na dojazdówce, bo tym razem pokonał całą stawkę z ogromną przewagą! Brawo Dani!

Rajd Meksyku: Sordo odpalił dynamit
Podaj dalej

Napięcie rosło i część ekspertów twierdziła, że Czekoladka może być kluczowa nawet dla wyników całego rajdu z tego względu, że jest to najdłuższa próba imprezy. Jak wyglądała walka na oesie? Tego niestety na początku nie widzieliśmy, bo usługa WRC All Live nagle odmówiła posłuszeństwa, jednak kiedy na metę wpadł Jari-Matti Latvala, wszystko wróciło do normy.

Wygląda na to, że coraz lepiej czuje się Thierry Neuville. Lider mistrzostw świata na ponad 31 km Czekoladki stracił do swojego największego rywala – Sebastiena Ogiera – zaledwie 2,5 s. Niestety pierwsze problemy spotkały Jariego-Matti Latvalę. Fin twierdzi, że ma wielkie problemy z temperaturą silnika, co wpływa oczywiście na jego moc. Również Esapekka Lappi sporo stracił, jednak wydaje się, że u niego problem leży bardziej w psychice, niż w samochodzie.

Bardzo ciekawą strategię stosuje dziś Kris Meeke. Brytyjczyk postanowił zaufać twardej mieszance Michelina i założył ją na przód swojego samochodu. Biorąc pod uwagę pozycję reprezentanta Citroena wydaje się, że to nie była zła decyzja. Świetnie kolejny raz poradził sobie też Elfyn Evans. O tym, że Walijczykowi pasuje taka charakterystyka odcinków specjalnych przekonaliśmy się już w ubiegłym sezonie w Argentynie, kiedy to jeżdżący jeszcze wtedy na oponach marki DMACK kierowca o zaledwie 0,7 s. przegrał cały rajd z Thierry’m Neuville’m.

Wysiłek Brytyjczyków wkrótce został zniweczony przez Daniego Sordo. Odpoczynek na Rajd Szwecji najwyraźniej zrobił Hiszpanowi bardzo dobrze, bo na mecie Czekoladki okazało się, że jego czas był 11,1 s. lepszy od tego wykręconego przez Elfyna Evansa! Dobrze kolejny raz pojechał też Sebastien Loeb. Jego strata do byłego kolegi z Citroena wyniosła 14,6 s., jednak pamiętając o tym, że jest to pierwszy rajd Francuza w WRC po tylu latach przerwy, wyniki robią naprawdę niesamowite wrażenie. Nowym liderem Rajdu Meksyku jest Dani Sordo, podium kompletują teraz Meeke i Evans, Loeb jest 4.

Tagi: WRC, Rajd Meksyku

 

Przeczytaj również