Organizatorzy Rajdu Meksyku, północno-amerykańskiej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata, już od kilku lat planowali przejazd rajdowych samochodów przez stolicę kraju oddaloną o prawie 400 kilometrów od bazy rajdu.
Dyrektor rajdu, Patrick Suberville był obecny na Rajdzie Monte-Carlo, gdzie otrzymał zgodę od wszystkich zespołów fabrycznych na wdrożenie planu w życie.
– Jesteśmy naprawdę podekscytowani – powiedział dla brytyjskiego Autosportu. – Dla nas to duża rzecz. Poprowadzenie trasy Rajdu Meksyku przez Mexico City ogromnie podniesie rangę tego wydarzenia, otworzy nasz sport na zupełnie nową rzeszę fanów.
Asfaltowy odcinek liczący niecałe 2 kilometry długości będzie poprowadzony przez rynek liczący sobie 57 600 m2, a organizatorzy przewidują, że rywalizację samochodów WRC obejrzy około 250 000 kibiców.
– Rzecz jasna, z logistycznego punktu widzenia, odcinek ten przysporzył nam trochę problemów, jednak przy współpracy z FIA, promotorem WRC, a także zespołami, udało nam się znaleźć idealne rozwiązanie – dodał Suberville. – Myślę, że wszyscy zgodzimy się z tym, że to świetna okazja, tym bardziej, że Zocalo stało się naprawdę popularne po jego obecności w filmie Spectre.
– Tutaj w Meksyku lubimy robić rzeczy inaczej i to z pewnością wpisuje się w ten schemat! Podsumowując, chcemy przenieść niesamowitą i niepowtarzalną atmosferę otwarcia z Guanajuato do Mexico City.
Trzecia runda tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata otrzymała już pozwolenie na przeniesienie odcinka testowego na środowe popołudnie. W czwartek rano samochody zostaną przetransportowane do Mexico City na odcinek specjalny, który rozpocznie się o godzinie 18:30 lokalnego czasu.
Załogi i członkowie zespołów polecą do Leon specjalnie wyczarterowanymi samolotami w czwartek w nocy, podczas gdy samochody wrócą do bazy rajdu drogą lądową i będą czekały na kierowców od samego świtu.