OS6 Désert des Agriates 1 był kompletnym przeciwieństwem nie tylko poprzedniego testu, ale też całej poznanej przez nas charakterystyki Rajdu Korsyki. To próba wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, przypominająca bardziej Rajd Hiszpanii. Od początku do końca zawodnicy podróżują tą samą szeroką drogą z dwoma pasami. Nie ma tam szybkich, krótkich zakrętów, a długie łuki przechodzące jeden w kolejny. Zawodnicy zauważyli, że bardziej przypomina to ściganie po torze wyścigowym, niż rajdowanie.
Szczególna charakterystyka próby Désert des Agriates sprawiała, że część zawodników miało problemy z ustawieniami samochodu, które kompletnie nie pasowały pod „wyścigowy styl rajdowania”. Uwagę zwracał na to m.in. Andreas Mikkelsen. Świetnie pojechał kolejny raz Esapekka Lappi, któremu najwyraźniej absolutnie nic dzisiaj nie przeszkadza. Tym razem do jego tempa zbliżył się również kolega z Toyoty, Ott Tanak, który zdołał go nawet pokonać o 0,4 s.
Wysiłek kierowców Yarisów WRC kolejny raz nie pozwolił na oesowe zwycięstwo, bo znów najlepszy był Sebastien Loeb, który na każdym kroku podkreśla, jak bardzo jest sfrustrowany po swoim wczorajszym błędzie. Liderem Rajdu Korsyki jest oczywiście Sebastien Ogier. Jego przewaga nad Thierry’m Neuville’m i Krisem Meekiem oscyluje w okolicach 40 sekund.
Tekst: Kamil Wrzecionko
Tagi: Rajd Korsyki, WRC, Tour de Corse