Liderzy punktacji sezonu, Ott Tanak i Martin Jarveoja (Toyota Yaris WRC) wygrali 3 z 4 odcinków popołudniowej pętli. Po ostatniej próbie w Salou zdołali awansować na trzecią lokatę kosztem Sebastiena Loeba i dzisiejszego jubilata Daniela Eleny. Dziewięciokrotni mistrzowie świata przed niedzielnym etapem tracą do podium 0,6 sekundy.
Thierry Neuville: Staraliśmy się unikać podejmowania ryzyka złapania kapcia, dlatego jechaliśmy płynnie i czysto, jednocześnie kontynuując ciśnięcie, gdy to samo robił Tanak. Jesteśmy zadowoleni z naszego prowadzenia przed jutrem. Na razie wykonałem swoją pracę, a moi koledzy zespołowi starają opierać Tanakowi, ale on był rzecz jasna szybki popołudniu. Wydaje mi się, że ma aerodynamiczną przewagę na tego typu odcinkach. Będziemy próbować, chcąc ukończyć pracę, którą zaczęliśmy wczoraj rano. Przekonamy się czy Tanak zdoła awansować na drugie czy też zostanie na trzecim miejscu.
Druga załoga fabrycznego zespołu Toyoty, Jari-Matti Latvala i Miikka Attila utrzymali piątą lokatę. Finowie ukończyli sobotę z bezpiecznym zapasem nad dwiema ekipami M-Sport Ford World Rally Team (Elfyn Evans/Martin Scott i Temu Suninen/Jarmo Lehtinen). Bez nieszczęścia rywali szans na poprawę pozycji nie mają obrońcy tytułu, Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (Citroen C3 WRC).
Załogi Citroenów C3 R5 przewodzą w klasyfikacji WRC 2 Pro (Mads Ostberg/Torstein Eriksen) oraz WRC 2 (Eric Camilli/Benjamin Veillas). Liderzy punktacji tej drugiej kategorii, Pierre Louis Loubet i Vincent Landais (Skoda Fabia R5 evo) zmierzają po punkty za drugie miejsce w klasie, ale wciąż muszą pilnować zapasu 18 sekund przed trzecimi po 13 odcinkach, Kajetanem Kajetanowiczem i Maciejem Szczepaniakiem (Volkswagen Polo GTI R5). Polacy na zakończenie dnia popisali się 9. czasem w generalce (4. w WRC 2) na miejskim superoesie w Salou.
Kajetan Kajetanowicz: Drugi dzień Rajdu Katalonii to nowe rozdanie – rajd asfaltowy. Cieszę się, bo awansowaliśmy. Jesteśmy w tej chwili na podium. Muszę być sprytny, a jednocześnie chciałbym walczyć. To nie jest łatwe, ponieważ mam tutaj dużą przyjemność z jazdy. Chcę się ścigać z tymi chłopakami, ale muszę jednocześnie myśleć o tym, żeby nie popełniać błędów, które przychodzą tutaj bardzo szybko. Tempo jest zwariowane. To jest jeden z takich rajdów, które można porównać do wyścigu. Wszyscy kierowcy, którzy jadą tutaj po raz kolejny, znają te odcinki specjalne. Jadą na limicie, dlatego każdy drobny krok z ustawieniem zawieszenia może poprawić lub pogorszyć sytuację. Nam niestety pogorszył na drugiej pętli i to spowodowało, że opony się przegrzewały. Musimy zrobić krok wstecz i zastanowić się, w którą stronę możemy pójść jutro. Na pewno wynik, który w tej chwili staramy się utrzymać, bardzo nas satysfakcjonuje. Przed nami cała niedziela, fajne odcinki specjalne i dużo zakrętów. Trzymajcie kciuki!