Ostatni dzień przedostatniej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata rozpoczął się od przejazdu przez OS15 Riudecanyes 1. Próba większości doskonale znana – jeśli nie możecie jej umiejscowić oczami wyobraźni – to ta z wielkim rondem, gdzie na zboczu góry mamy tysiące kibiców. Jeśli chodzi o pogodę, to mamy zachmurzone niebo, jednak bez deszczu. Droga jest kompletnie sucha, jednak ryzyko opadu wciąż jest obecne.
Dzisiaj skupiamy się na tym, na czym chcielibyśmy się skupiać przy okazji niedzieli w każdej imprezie WRC – na walce o zwycięstwo. Ba, mamy w niej aż sześciu zawodników. Kto w tym gronie poradził sobie najlepiej? Sebastien Loeb i Daniel Elena! Legendarny francuski duet jako jedyny zabrał na pętlę twarde opony i voila. Dziewięciokrotny mistrz świata zmiażdżył swoją konkurencję i jest nowym liderem rajdu.
Drugie miejsce na oesie zajął Dani Sordo, jednak on stracił aż 6,1 s. Trzeci ze stratą 6,5 s był Thierry Neuville. W klasyfikacji generalnej prowadzi Loeb, drugi jest Latvala, trzeci Ogier. Różnica pomiędzy tą trójką wynosi 3,3 s.