Rajd Katalonii: Ciężki poranek w Hiszpanii. Kajto blisko Solberga

Pierwsza sobotnia pętla Rajdu Katalonii w WRC 2 przyniosła nam kilka ważnych rozstrzygnięć. W deszczowych warunkach nieco gorzej radzą sobie Volkswageny, co bez skrupułów wykorzystuje Skoda. Polacy plasowali się w środku stawki, a Kajetanowicz znacznie zbliżył się do Pettera Solberga.

Rajd Katalonii: Ciężki poranek w Hiszpanii. Kajto blisko Solberga
Podaj dalej

Otwierający pętlę OS8 Savalla 1 został odwołany ze względu na niesfornych kibiców, więc sobotnia rywalizacja rozpoczęła się od 21-kilometrowego OS9 Querol 1. Było to pierwsze w ten weekend spotkanie zawodników z mokrą nawierzchnią. Podczas kiedy wczoraj wszyscy jechali po suchym szutrze w pięknej, słonecznej pogodzie,  dzisiaj mamy już asfalt, a do tego pada deszcz – wszystko odwrócone do góry nogami.

Niezwykle ważny o poranku był dobór opon. Na przykładzie WRC wiedzieliśmy, że nieco lepiej spisuje się opona deszczowa. Zawodnicy ruszyli do oesu i wkrótce okazało się, że bardzo dobre prezentuje lokalny matador, Nil Solans. Hiszpan startuje w tej imprezie już po raz szósty, a do tego doskonale zna charakterystykę hiszpańskich tras – takie połączenie zaprocentowało wygranym oesem. Tuż za nim uplasowali się kierowcy Skody – Kalle Rovanpera oraz Jan Kopecky. Pierwszą piątkę zamknął Kajetan Kajetanowicz, który bardzo dobrze wszedł w dzień.

fot. Marcin Snopkowski

Zaskakująco słabe tempo zaprezentowali o poranku kierowcy Volkswagena. Eric Camilli stracił prawie 19, zaś Petter Solberg ponad 21 sekund. Między nimi znalazło się miejsce dla kolejnego Polaka, Łukasza Pieniążka, który otworzył sobotę od 11. czasu. Przypomnijmy, nasz rodzimy duet w Skodzie Fabii R5 wczoraj zmuszony był do wycofania się rywalizacji, więc teraz chodzi głównie o nabijanie kilometrów i zbieranie doświadczenia.

Drugim i zarazem ostatnim testem w pętli był OS10 El Montmell 1, a więc próba doskonale znana większości zawodników z poprzednich lat. Tam bezkonkurencyjny był Jan Kopecky, a podium skompletowali Nil Solans oraz Eric Camilli, który wyraźnie odnalazł swoje tempo na deszczu w nowym Volkswagenie Polo GTI R5. Jeśli chodzi o Polaków, to Łukasz Pieniążek był tym razem lepszy od Kajetana Kajetanowicza. Zajęli oni miejsca odpowiednio 8. oraz 9.

Po dziesięciu próbach Rajdu Katalonii na prowadzeniu w WRC 2 znajduje się Rovanpera. Fin ma przewagę w wysokości 3,1 s nad drugim Camillim i 3,5 s nad trzecim Kopeckim. Zapowiada się zatem kapitalna walka na drugiej pętli. Kajetanowicz jest 6. i traci 8,2 s do piątego Pettera Solberga. Pieniążek jest 18., jednak on podróżuje w systemie Rally2.

Przeczytaj również