Zanim rozpoczęliśmy zmagania na ostatniej próbie rajdu jasnym stało się, że M-Sport Ford bez żadnych skrupułów skorzysta z poleceń zespołowych. Teemu Suninen celowo spóźnił się dwie minuty na przegrupowanie, za co dostał 20 sekund kary i automatycznie spadł za Sebastiena Ogiera. W taki sposób broniący tytułu mistrza świata Francuz przesunął się na piąte miejsce.
Zwycięstwo w imprezie padło łupem Otta Tanaka i Martina Jarveoji. To ciekawe, bo w ubiegłych latach ten duet nie radził sobie w Finlandii najlepiej. Kibice zastanawiali się skąd bierze się taki przeskok pomiędzy popularną „Finką”, a bardzo zbliżonym charakterystyką Rajdem Polski, gdzie Tanak przecież rozdawał karty. Polski tym razem zabrakło, a Ott poświęcił się Finlandii. Efekt? Zwycięstwo!
Zanim na trasę Power Stage’a wyruszyli zawodnicy w samochodach WRC, kibice obserwować mogli duet Eerik Pietarinen i Juhana Raitanen, który wygrał rywalizację w WRC 2. Należy w tym momencie przypomnieć, że przez większość czasu zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na zapleczu był młodziutki Kalle Rovanpera, jednak kolejny raz powtarzamy najważniejszą rajdową prawdę – zwycięzcy są na mecie!
Na Power Stage’u obserwowaliśmy genialną walkę o dodatkowe punkty oraz o drugą pozycję w imprezie. Kiedy niewiarygodny czas wykręcił Jari-Matti Latvala wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte. Nic z tych rzeczy, po chwili jeszcze lepszy był Mads Ostberg, który trzęsąc się podkreślał jak wiele to dla niego znaczy. Koniec emocji? A skąd! Na metę wpada Ott Tanak i to on zbiera w tej imprezie absolutnie wszystko! Ostatecznie więc za Tanakiem drugie miejsce w rajdzie zajął Ostberg, trzeci był Latvala, z kolei dodatkowe punkty za PS zebrali odpowiednio – Tanak – Ostberg – Latvala – Neuville oraz Breen.