Zwycięzcy łącznie 20 Dakarów skorzystają z najnowszej ewolucji Mini John Cooper Works Buggy. Tylnonapędową konstrukcję sprawdzą w nadchodzący weekend tylko Sainz (z Lucasem Cruzem) i Desperes (z Jeanem-Paulem Cottretem) podczas Rajdu Maroka. W Fezie porówna się z nimi lider Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych, Jakub Przygoński za kierownicą czteronapędowego Mini John Cooper Works Rally z X-raidu.
Sven Quandt, szef X-raid: To trio to oczywiście wymarzona obsada, która przynosi ze sobą jednocześnie mnóstwo doświadczenia. Carlos udzielił nam dużego wsparcia podczas rozwoju naszego Mini, umożliwiając nam pójście na przód, zwłaszcza w kwestii ustawień. Stephane to nasz stary przyjaciel i jestem zachwycony mając go z powrotem w zespole. Cyril także pokazał w ostatnich latach do czego jest zdolny i intryguje mnie to, jak sobie poradzi. Ma już za sobą kilka kilometrów w naszym samochodzie. Nasze Mini pomyślnie zaliczyły wiele kilometrów testowych w ostatnich miesiącach i jestem podekscytowany ich pierwszymi zawodami.
Carlos Sainz: Nowy zespół, nowy samochód, a razem z nimi nowe wyzwanie. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do tego wyzwania. Jesteśmy dobrze przygotowani. Uwielbiam wyzwania prac rozwojowych i wyciągania tego, co najlepsze z nowych samochodów. To jest zawsze ekscytujące. Pracowaliśmy do tej pory bardzo ciężko i Mini poczyniło wielki krok na przód. Jestem zadowolony z samochodu, ale wciąż mamy czas na jego dalszy rozwój.
Stephane Peterhansel: Mamy na koncie 2 zwycięstwa w Dakarze z X-raidem, co przywołuje miłe wspomnienia. Jestem szczęśliwy wracając do zespołu razem z Carlosem i Cyrilem. Byłem bardzo podekscytowany, gdy wspiąłem się do Mini. Daje dużo frajdy i jest łatwe w prowadzeniu. Wprowadziliśmy kilka zmian w podwoziu, co daje nam możliwość zejścia z masy. To będzie dla nas duży krok na przód. Następny Dakar odbędzie się tylko w jednym państwie, ale wiem, że Peru to bardzo ciekawy i ładny kraj. Są tam duże wydmy i otwarte pustynie, którą czynią rajd bardzo interesującym.
Cyril Despres: Mam nowy samochód, nowy zespół i nowego pilota, ale tę samą pasję i motywację. Nie mogę się doczekać, aby zasiąść w Mini John Cooper Works Buggy. To ogromna frajda prowadzić tego typu pojazd. Mogę się zdecydowanie określić kierowcą buggy. Zespół, który stoi za tym Mini robi wszystko najlepiej, a radość z jazdy jest ogromna. Jean-Paul jest jednym z najbardziej doświadczonych pilotów w rajdach terenowych. Znamy się od bardzo długiego czasu, już dobre 15 lat. Od kiedy zacząłem jeździć na dwóch kółkach, Jean-Paul był jedną z dwóch osób, która pomagała mi z każdym zagadnieniem nawigacji. W Dakarze 2019 będzie praktycznie ciągle na piasku. Jeden błąd i może być po wszystkim. Będzie wiele okazji, aby ugrzęznąć i stracić czas. Nadchodzący Dakar będzie ekstremalnie intensywny i wymagający.