Toby Price przewodził stawce na całym dystansie siódmego etapu Rajdu Dakar z San Juan de Marcona do Pisco i był bardzo blisko pierwsze etapowego zwycięstwa w tym roku. Na ostatnich kilometrach wyprzedził go jednak zespołowy kolega z KTM – Matthias Walkner.
Podium dzisiejszego etapu wśród motocyklistów uzupełnił Sam Sunderland, dzięki czemu pierwsze trzy pozycje należały do zawodników reprezentujących barwy fabrycznego teamu KTM.
Czołową piątkę uzupełnili dziś Andrew Short (Husqvarna) i Adrien Van Beveren, który po wycofaniu się Brabeca miał nadzieję na objęcie fotela lidera klasyfikacji generalnej. Niestety dla Francuza szybszy był dziś Toby Price i to on znalazł się na prowadzeniu.
Już na pierwszym waypoincie Toby Price zameldował się z przewagą ponad minuty nad drugim Pablo Quintanillą na Husqvarnie. W czołowej trójce znalazł się również Sam Sunderland, który swoje tempo utrzymał do końca dzisiejszego odcinka.
Największym pechowcem na trasie dzisiejszej rywalizacji był Ricky Brabec. Amerykanin już na 56 kilometrze zatrzymał swoją Hondę, w której doszło do awarii silnika. Przed rozpoczęciem etapu Brabec znajdował się na 1. miejscu w klasyfikacji generalnej z 7-minutową przewagą nad drugim Adrienem Van Beverenem.
Francuz nie zdołał skorzystać z pecha swojego amerykańskiego rywala. Zawodnik Yamahy finiszował dziś dopiero na 4. miejscu i musiał ustąpić w generalce nowemu liderowi, Toby’emu Price’owi.
Na 245 kilometrze sytuacja w czołówce zaczęła się jednak zagęszczać. Toby Price wciąż znajdował się na prowadzeniu, jednak jego zespołowy kolega Matthias Walkner zmniejszył stratę do zaledwie 2 minut. Trzeci Van Beveren już na tym etapie tracił 10 minut.
Ostatecznie Austriak wyprzedził Toby’ego Price’a, choć ten zakończył dzień jako nowy lider klasyfikacji z ponad 6-minutową przewagą.
Wyniki 7. etapu Rajdu Dakar: