Przyszłość Fina stała pod znakiem zapytania na początku sezonu, jednak teraz już wiadomo, że jego kontrakt zostanie przedłużony o kolejny rok. O ile fani ucieszą się z takiego obrotu spraw, to jednak niektórzy mogą mieć powody do smutku, gdyż z ewentualnym zastąpieniem Raikkonena łączono Romaina Grosjeana czy też Sergio Pereza.
Warto również dodać, że mistrz świata z sezonu 2007 jest jedynym kierowcą w czołowej czwórce, który na tym etapie sezonu ma więcej punktów niż rok temu. Podczas rozpoczętego dzisiaj GP Wielkiej Brytanii Kimi zaliczy swój setny wyścig w barwach Scuderii. – To mój setny wyścig z Ferrari. Może nie brzmi to jakoś ogromnie, jednak minęło już kilka lat. To najlepszy zespół w F1, zdobyliśmy razem tytuł, choć oczywiście mamy lepsze i słabsze momenty. Jestem bardzo zadowolony z bycia w Ferrari. Atmosfera jest fantastyczna, wszyscy mocno się motywują i razem dążymy do kolejnych celów.