Nowy tytularny sponsor to afrykański bukmacher, który będzie widoczny na niebieskich wstawkach karoserii. Kenijska firma jest obecna już w piłkarskiej Premier League jako partner Arsenalu, Evertonu i Southampton. Do prezentacji wykorzystano ubiegłoroczny samochód. Właściwy zobaczymy dopiero w poniedziałek podczas inauguracji testów F1 pod Barceloną.
Nie potwierdziły się plotki o przywróceniu przez zespół Lawrence’a Strolla którejś z historycznych marek F1, jak Brabham czy Lola. – Doszliśmy do wniosku, że w zasadzie jesteśmy zespołem wyścigowców i nie ma nic złego z nazwą Racing Point, która zawiera w sobie to kim w zasadzie jesteśmy – wyjaśnił szef zespołu Otmar Szafnauer.
Dyrektor techniczny Andrew Green zapowiedział intensywny program rozwojowy tegorocznego samochodu. Poprawki bazowej konstrukcji, którą zobaczymy na przyszłotygodniowych testach pojawią się już na inauguracyjny wyścig w Australii. Do 5. rundy mistrzostw świata F1 w Barcelonie bolid Racing Point może otrzymać jeszcze kilka upgrade’ów, aby był możliwie dobrze rozwinięty na europejską część sezonu. Podstawowymi kierowcami w sezonie 2019 będą Sergio Perez oraz syn właściciela, Lance Stroll.