Przyszłość rajdów jest spalinowa! Skoda udowadnia, że benzyna też może być eko

Przedostatnia runda Rajdowych Mistrzostw Świata oznaczała podróż na znany, a zarazem zupełnie nowy Rajd Hiszpanii. Wcześniej znana z wyjątkowego połączenia szutru i asfaltu impreza w tym roku odbywała się wyłącznie na czystym asfalcie. A my mogliśmy podglądać z bliska pracę zespołu Skoda Motorsport. 

Przyszłość rajdów jest spalinowa! Skoda udowadnia, że benzyna też może być eko
Podaj dalej

Już nie szuter i asfalt

skoda-rajd-hiszpanii-1

Rajd Hiszpanii to jedna ze stałych części kalendarza WRC. Jednak jego forma zmieniała się na przestrzeni lat – początkowo czysto asfaltowa impreza rozpoczęła swoją długą historię w 1957, a w 1975 roku stała się częścią Rajdowych Mistrzostw Europy. W 1991 roku weszła w szeregi światowej klasy imprez jako rajd czysto asfaltowy. 

W 2002 roku rywalizacja przenoszą się z Lloret de Mar na południe od Barcelony – do uroczego Salou. Tegoroczny rajd wrócił do swoich czysto asfaltowych korzeni po 11 latach mieszanej nawierzchni. Jednak impreza z pewnością nie straciła na swojej atrakcyjności. Gładki, ale ścierny asfalt zapewnia dobrą przyczepność, ale w cieplejszych temperaturach, których nie brakowało, załogi muszą bacznie obserwować zużycie opon. 

W tym roku w walce o zwycięstwo na hiszpańskich asfaltach brało udział 30 samochodów grupy Rally2, a dokładnie połowa z nich to załogi jeżdżące samochodami Skoda Fabia Rally2 i Rally2 evo. W kategorii WRC2 zabrakło lidera klasyfikacji generalnej Andreasa Mikkelsena, który postanowił nie startować w Hiszpanii. Zgodnie z przepisami FIA do ostatecznego rankingu liczy się tylko sześć wyników z maksymalnie siedmiu rajdów. Nawet Marco Bulacia wspierany przez Skodę Motorsport nie mógł zdobywać punktów w kategorii WRC2, choć postanowił wystartować by zdobywać cenne doświadczenie. 

skoda-rajd-hiszpanii-1

Oczy Polaków zwrócone na Kajto

Marco Bulacia: – Po rajdach szutrowych nie mogłem doczekać się hiszpańskiego asfaltu. Rajd Bohemia jako test dał mi dużo zaufania do mojej Skody Fabia Rally2 evo. Oczy polskich kibiców były zwrócone jednak na załogę Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak. Ale za kierownicami Fabii nie zabrakło innych fantastycznych kierowców jak: Chris Ingram, Pepe Lopez, Emil Lindholm. W WRC debiutował także czeski młodzieniec Dominik Striteski, który po Janie Kopeckym jest kolejną rajdową nadzieją Czechów. 

Rajd Hiszpanii rozpoczął się w piątek 14 października dwoma pętlami liczącymi po trzy oesy każdy, o łącznej długości 112 km. Podobnie jak w Finlandii, Emil Lindholm i jego pilot Reeta Hamalainen objęli prowadzenie w WRC3 od samego początku i utrzymywali pierwsze miejsce przez cały pierwszy dzień trwania zawodów. Za tym duetem pojawiły się kolejne załogi Skody, które w sobotę walczyły o miejsca 2-4. Niestety, ale był to ostatni dzień rywalizacji wspomnianego wyżej Dominika Striteskiego: – Chcę podziękować całemu zespołowi. Po moim wypadku mechanikom bardzo szybko udało się naprawić samochód. Ale w sobotni wieczór nadal bolała mnie głowa, więc uzgodniliśmy z lekarzem i ekipą, że wolimy nie kontynuować rywalizacji. 

skoda-rajd-hiszpanii-1

Szczęście nie stało również po stronie załogi Marco Bulacia/Marcelo Der Ogannesian, która rozbiła się na ostatnim etapie. Ale to Emil Lindholm i Reeta Hamailainen odnieśli kolejny sukces i nawet ostatnich 50 bardo trudnych kilometrów nie przeszkodziło im w powtórce wyniku z Finlandii. Załoga prowadziła od startu do mety, a emocjonująca batalia toczyła się między Kajetanowiczem i Pepe Lopezem. Ta dwójka do ostatniego dnia walczyła o drugie miejsce, jednak ostatecznie to Kajetan Kajetanowicz okazał się lepszy i stanął na drugim stopniu podium. To pozwoliło polskiej załodze objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej WRC3. Aż siedem miejsc w pierwszej dziesiątce tej kategorii obstawili kierowcy… Skody Fabia.

Przyszłość rajdów jest spalinowa (narazie)

Po sobotnich odcinkach specjalnych mieliśmy okazję obserwować od kulis pracę rajdowego zespołu Toksport WRT. Po wycofaniu się fabrycznej ekipy Skoda Motorsport wydawało się, że „całością” zajmie się właśnie niemiecki zespół. Nic bardziej mylnego. Podczas rozmowy z Michalem Hrabankiem, szefem Skoda Motorsport, dowiedzieliśmy się jak wyglądają nowe struktury ekipy. 

skoda-rajd-hiszpanii-1

Czesi cały czas wspierają swoją wiedzą i doświadczeniem ekipy prywatne, takie jak Toksport. Ale nie mówimy tu wyłącznie o WRC. Inżynierowie Skoda Motorsport są dostępni dla każdego klienta jeżdżącego w rajdach Skodą Fabią Rally2 lub Rally2 evo. Pomagają więc również takim kierowcom jak Miko Marczyk, rywalizującym na krajowym lub europejskim podwórku. 

Dlaczego jednak Skoda Motorsport zdecydowała się „oddać” prowadzenie programu WRC w ręce prywatnej ekipy? Wszystko za sprawą zbliżającej się zmiany przepisów i… pieniędzy. Ekipa z Mladej Boleslav część środków z programu przerzuciła na rozwój nowego samochodu. A przy tym wszystkim cały czas czuwa i opiekuje się programem WRC, o czym mogą świadczyć wyniki ekipy Toksport. 

Michal Hrabanek, szef czeskiego zespołu, zapewniał nas rownież że najbliższa przyszłość rajdów wciąż jest spalinowa. Jest to spowodowane po części opracowywanym i już działającym w WRC biopaliwem, a także ograniczeniami związanymi z technologią. Rozwiązania miękkich hybryd w kategorii WRC2 nie miałyby żadnego sensu i znacząco zwiększałyby koszty. Tak więc – podczas gdy główna kategoria WRC będzie szła w kierunku hybryd plug-in, WRC2 i WRC3 pozostaną  czysto spalinowe. Przynajmniej w najbliższej przyszłości. 

skoda-rajd-hiszpanii-1

Przeczytaj również