Przygoński bliżej celu

Kuba Przygoński dzięki pewnej i szybkiej jeździe na drugim etapie Rajdu Dakar awansował na 11. miejsce w klasyfikacji generalnej i zbliżył się do swojego celu, jakim jest ukończenie południowo-amerykańskiego maratonu w czołowej dziesiątce.

Przygoński bliżej celu
Podaj dalej

Doświadczony zawodnik na 275-kilometrowym odcinku specjalnym prowadzącym do San Miguel de Tucuman zajął wysokie, jedenaste miejsce. To dobra pozycja do ataku na pierwszą dziesiątkę, która stanowi cel Kuby na tegoroczny rajd.

Wydawało się, że to będzie prosty etap. Miał być bardzo szybki i był, ale musieliśmy walczyć z kałużami i błotem – relacjonuje zawodnik Orlen Team. Zalewało samochód, nic nie było widać. Chłodnica była zalepiona błotem, więc samochód zaczynał się grzać. Mimo to, jechaliśmy dobrze i szybko. Jesteśmy zadowoleni, oby tak dalej.

Warto zaznaczyć, że po drugim dniu Rajdu Dakar, mimo iż Kuba Przygoński korzysta ze starszej wersji Mini, jest aktualnie trzecim najszybszym zawodnikiem niemieckiego zespołu X-raid. Polak ustępuje tylko Mikko Hirvonenowi i Yazeedowi Al-Rajhiemu.

 

Przeczytaj również