Żeby tego było mało, obok znalazł się symbol M Performance oraz… 318i. Sprawa mocno poruszyła wielu fanów motoryzacyji, dla których rzeczą niewyobrażalną jest mieszanie Porsche z jakąkolwiek inną marką. Zwłaszcza BMW serii 3 z silnikiem 1,8 litra.
Podobno cały zabieg to tylko dowcip właściciela, który naigrywa się w ten sposób z posiadaczy BMW. Wymierzony jest oczywiście w tych, którzy do tańszych wersji doczepiają sobie symbol M Performance itp. Jeśli to prawda, to ktoś ma naprawdę odważne poczucie humoru. Nie mniej jednak, nie zachęcamy do naśladowania.