Podstawowym problemem wciąż jest brak dużego sponsora. Przez kilka edycji wsparcia udzielały państwowe spółki Orlen lub Lotos. Prezes Polskiego Związku Motorowego, Michał Sikora przyznaje, że nie jest łatwo zabezpieczyć budżet na WRC, ponieważ wymaga to zaangażowania firm w sponsoring na kilka lat.
Michał Sikora, prezes PZM: Bardzo nam leży na sercu, żeby Rajd Polski wrócił do kalendarza WRC. Oczywiście nie jesteśmy teraz w jakiejkolwiek formie negocjacji z promotorem. Natomiast cały czas jesteśmy w kontakcie i Rajd Polski jest brany pod uwagę w przyszłym kalendarzu 2020 lub 2021. To kwestia budżetu i dobrego stabilnego sponsora, który da nam możliwość kontynuacji tych rozmów. Myślę, że zawsze ta perspektywa 3-letnia jest dosyć ważna dla promotora. Bez takiego sponsora trudno nam zgłosić rajd do mistrzostw świata.
Sternik polskiej federacji wydaje się nie być dużym optymistą. Otwarcie przyznaje, że spinanie budżetu na tegoroczny 76. Rajd Polski (28-30 czerwca) jest ogromnym wyzwaniem, a na horyzoncie nie ma finalizacji rozmów z dużym partnerem.
Michał Sikora: Szczerze powiedziawszy przyszły rok wydaje się na ten moment coraz mniej prawdopodobny. Jeżeli by się znalazł sponsor to myślę, że szansa by była. Jesteśmy w rozmowach z kilkoma firmami, natomiast troszkę widzimy, że jest w tym jakaś stagnacja. Trudno uzyskać jakieś mocne wsparcie. Patrząc po przygotowaniach do tegorocznego rajdu nie jest łatwo wybiegać dalej w przyszłość.
Prezes PZM zapowiedział jednocześnie, że trasa tegorocznego Rajdu Polski ma być ułożona tak, aby odcinki były w możliwie bliskiej odległości od Mikołajek. Liczy także, że przesunięcie terminu z września na koniec czerwca (tak jak to miało miejsce w WRC) znacząco poprawi liczbę kibiców.
Michał Sikora: Dopinamy też trasę rajdu do mistrzostw Europy. W tym roku będziemy starali się zrobić ją bardziej kompaktową. Impreza odbędzie się też w dużo lepszym terminie. Koniec czerwca powinien nam zapewnić dużą lepszą frekwencję kibiców.
Tegoroczny Rajd Polski będzie 4. rundą Rajdowych Mistrzostw Europy. Mazurskie szutry będą jednocześnie areną krajowego czempionatu Polski i Litwy.