Igor Szmidt Igor Szmidt 06.05.2024

Nowy Nissan X-Trail. Pomiędzy elektrykiem a spalinówką

Nowy Nissan X-Trail. Pomiędzy elektrykiem a spalinówką

Nowy Nissan X-Trail. Pomiędzy elektrykiem a spalinówką

Nowy Nissan X-Trail. Pomiędzy elektrykiem a spalinówką

Popularność samochodów typu SUV sprawiła, że praktycznie każdy producent na rynku ma ich w swoim portfolio przynajmniej kilka. Mamy więc małe miejskie crossovery, duże bulwarówki, czy samochody, które są najbliżej ich oryginalnego przeznaczenia, jakim z pewnością jest Nissan X-Trail. Ten SUV wydaje się być idealny dla aktywnych rodzin, które chcą podróżować z deskami surfingowymi, sprzętem do trekkingu czy rowerami górskimi. 

Duży SUV dla aktywnych

Nissan X-Trail to największy SUV w portfolio japońskiego producenta, a do tego można go zamówić z dodatkowym rzędem siedzeń. Dzięki temu w środku będzie mogło podróżować aż siedem osób, co czyni go także ciekawą alternatywą dla minivana. X-Trail jednym słowem celuje w duże rodziny, które chcą spędzać aktywnie czas wspólnie ze swoim samochodem. W przeciwieństwie do wielu SUV-ów, Nissan faktycznie jest gotowy na przygody poza miastem. Wszystko za sprawą wersji E-4orce, która ma silnik elektryczny zarówno na przedniej jak i tylnej osi. Napęd na cztery koła zapewnia więc dodatkową przyczepność. 

Jeśli jesteśmy przy silnikach elektrycznych, warto wspomnieć, że wszystkie wersje X-Trail występują z pewną formą elektryfikacji hybrydowej. W podstawie znajdziemy wersję mild hybrid, aż po częściowego elektryka. W tej ostatniej koła napędzane są wyłącznie silnikami elektrycznymi, ale akumulatory ładowane są przez turbodoładowany silnik benzynowy. 

Wszystko to brzmi bardzo obiecująco, jednak Nissan X-Trail na rynku będzie musiał zmierzyć się z wieloma silnymi rywalami. Wśród nich możemy wymienić m. in. Hyundaia Santa Fe, Mazdę CX-60, Kię Sorento, czy Peugeota 5008. Czy warto więc wybrać japońskiego SUV-a? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w poniższym artykule. 

Nissan X-Trail w dwóch głównych „smakach”

Pierwszy z nich to wspomniana wyżej łagodna hybryda. Ta wersja otrzymuje moc z 1,5-litrowego turbodoładowanego silnika benzynowego i małego silnika elektrycznego w celu zwiększenia wydajności. Moc takiego pakietu wynosi łącznie 161 koni mechanicznych. Następnie jest X-Trail z silnikiem elektrycznym, który plasuje się gdzieś pomiędzy światem spalinowych i elektrycznych. Ma 1,5-litrowy silnik benzynowy, który nigdy nie oddziałuje bezpośrednio z przednimi kołami. Zamiast tego silnik ładuje akumulator, który następnie zasila silnik elektryczny o mocy 201 KM na przedniej osi. 

Druga wersja jest wystarczająco mocna, ale jest też wersja mocniejsza E-4orce. Ma dwa silniki elektryczne, po jednym na każdej osi i moc 210 KM. Sprint od 0 do 100 km/h w tym przypadku zajmuje tylko około 6,9 sekundy. Oczywiście dzięki dużej masie i potężnym rozmiarom ciężko poczuć to przyspieszenie, ale SUV jest rensponsywny i świetnie się zbiera. Jak na hybrydę działa też zaskakująco dobrze na autostradach i w dłuższych trasach. 

X-Trail ma jednak swoje rozmiary i nie da się tego oszukać. Na krętych trasach samochód jest nieco zbyt ciężki, ale jeśli nie interesuje cię porywająca jazda, SUV będzie spisywał się wystarczająco dobrze. Przy prędkościach autostradowych X-Trail jest jednym z najcichszych dużych SUV-ów. 

Świetnie wyposażone wnętrze i coś dla fanów klasyki

Wszystkie poziomy wykończenia Nissana X-Trail obejmują fotel kierowcy o regulowanej wysokości, a także regulację głębokości i wysokości kierownicy. Regulowana pozycja lędźwi znajduje się w standardzie dla wykończenia Premium Up, natomiast wykończenia Tekna i Tekna+ dostępne są z elektronicznie regulowanymi przednimi siedzeniami i funkcją pamięci. 

Fani klasyki będą zadowoleni, gdy zobaczą ekran multimediów. Nie ma tu żadnych ogromnych tabletów, a 12,3-calowy ekran jest poziomy, wyraźny i logicznie ułożony. Do tego mamy wiele elementów sterowania wygodnie ułożonych w zasięgu ręki. Wszystkie przyciski i przełączniki są duże i łatwe w obsłudze podczas jazdy. X-Trail zachowuje więc fizyczne przyciski, kontrolery obrotowe, które są bardziej przyjazne dla kierowcy podczas jazdy niż konieczność szukania funkcji w ekranach dotykowych. 

We wszystkich wersjach poza podstawową otrzymujemy bezprzewodowe połączenie z systemem Android Auto i Apple CarPlay, Smartphone Mirrorich, czy możliwość korzystania z Google Maps i innych aplikacji za pośrednictwem ekranu dotykowego. Jest to przydatne, bo kto dziś jeszcze korzysta z wbudowanych map? Ponadto, możemy dorzucić do naszego wyposażenia czytelny wyświetlacz head-up oraz lepszy system audio Bose z 10 głośnikami. 

Wysoka jakość i mnóstwo przestrzeni nawet dla wysokich 

Nissan X-Trail wydaje się być bardzo solidnie złożony. Na desce rozdzielczej znajdziemy miękkie tworzywa sztuczne, a przełączniki są dosyć dobrze wytłumione. Mniej pożądane, twardsze tworzywa sztuczne wykorzystane są w takich miejscach, że musielibyście się mocno postarać, aby je znaleźć. Nie ma żadnych ostrych krawędzi ani metalowych wstawek, co wielu uzna za duży plus. 

Samochód oferuje sporo miejsca nad głową dla kierowcy, podobnie jak dla pasażerów jadących z tyłu. Nawet kierowcy o wzroście powyżej 2 metrów będą czuć się za kierownicą komfortowo. Skoro ustaliliśmy już, że SUV będzie celował w duże, aktywne rodziny, nie mogło zabraknąć dużej liczby schowków. Z przodu znajdziemy ich naprawdę sporo, w tym dużą otwartą przestrzeń pod konsolą środkową. Są też przyzwoitych rozmiarów kieszenie drzwi oraz głębokie miejsce do przechowywania w podłokietniku. 

Drzwi otwierają się bardzo szeroko, a siedzenia są ustawione wysoko. X-Trail jest więc świetną propozycją dla osób, które zwykle mają trudności z wsiadaniem-wysiadaniem z samochodów. Środkowa konsola na tylnej kanapie odwraca się, tworząc podłokietnik wraz z dwoma wygodnymi uchwytami na kubek. Dostęp do tylnych siedzeń jest bardzo dobry, ponieważ drzwi otwierają się o prawie 90 stopni. 

SUV ma bagażnik o pojemności 575 litrów, więc znajdziemy kilka samochodów w tym segmencie z większą liczbą. Ale mimo to łatwo zapakujemy do niego naprawdę sporo rzeczy. Bagażnik nie ma załamania przy klapie, więc jest wygodny i pakowny. Jeśli nie wybierzesz trzeciego rzędu siedzeń, uzyskasz dodatkową przestrzeń do przechowywania pod podłogą. 

Wybór opcji i dodatkowe wyposażenie 

Jeśli chcesz obniżyć koszty, najlepiej będzie unikać podstawowego wykończenia Visia. Obejmuje on wszystko co w podstawie i tak naprawdę niewiele więcej. Zamiast tego warto wybrać opcję ACenta Premium. Mamy tu m. in. podwójną klimatyzację, czy Android Auto i Apple CarPlay, bez których ciężko wyobrazić sobie nowoczesny samochodów. 

Kolejne w drabince jest wyposażenie N-Connecta, które wydaje się najlepiej równoważyć koszty i to, co w nim otrzymujemy. Mamy więc większy ekran multimediów, czy nawigację. Do tego bezkluczykowy start oraz przyciemniane tylne szyby, czy bezprzewodowe ładowanie telefonów. Kolejne trzy wyposażenia Tekna dodają więcej luksusowych funkcji, takich jak zasilana tylna klapa, większe 20-calowe felgi, czy head-up display. 

Werdykt

Jak przystało na dużego SUV-a, co jednak nie jest pewnikiem, Nissan X-Trail to przestronny, wygodny i cichy krążownik z opcją siedmiu miejsc. System hybrydowy E-Power zapewnia płynną jazdę i całkiem rozsądne spalanie paliwa. W tym segmencie znajdziemy jednak sporo rywali, którzy jednak nie są aż tak nastawieni na terenową, aktywną jazdę poza miastem. SUV oferuje mnóstwo wyposażenia już w standardzie, a co więcej, według prognoz, powinien dobrze utrzymywać swoją wartość na rynku wtórnym. 

Przeczytaj również