Miejski SUV w mandaloriańskiej zbroi. Oto jak naprawdę jeździ się Volvo EX30, którego zaprojektował twórca mieczów świetlnych

Standaryzacja procesów produkcji czy unifikacja podzespołów to jedno z wielu okropieństw, jakie dotknęła współczesna motoryzacja. Choć księgowi koncernów samochodowych są zadowoleni, to z punktu widzenia fanów motoryzacji produkty różnych producentów stają się do siebie wyjątkowo podobne. Jednak są jeszcze działy, w których można puścić wodze fantazji. Zwłaszcza w dobie elektryfikacji, przełamywanie schematów jest wręcz oczekiwane. Przekonałem się o tym osobiście, gdy na zaproszenie Volvo mogłem przejechać się nowym, miejskim SUV-em EX30. Odkrywanie go było jeszcze ciekawsze, gdy przypadkiem poznałem jego zakulisową historię, a w zasadzie człowieka, którego pasja odcisnęła na tym modelu swoje piętno.