Igor Szmidt Igor Szmidt 04.01.2022

Jeździliśmy najszybszym Fordem w Polsce! Ten SUV zaskakuje nie tylko osiągami

Jeździliśmy najszybszym Fordem w Polsce! Ten SUV zaskakuje nie tylko osiągami

Jeździliśmy najszybszym Fordem w Polsce! Ten SUV zaskakuje nie tylko osiągami

Jeździliśmy najszybszym Fordem w Polsce! Ten SUV zaskakuje nie tylko osiągami

Ford Mustang Mach-E pojawił się na rynku już jakiś czas temu, ale dopiero we wrześniu zeszłego roku Ford rozpoczął przyjmowanie zamówień na jego najbardziej dynamiczną wersję o nazwie GT. Pod koniec 2021 roku udało nam się przetestować najszybciej przyspieszającego Forda na europejskim rynku. 

Ford Mustang Mach-E GT jest ważny dla amerykańskiego producenta z wielu względów. Nie tylko jest to w pełni elektryczny SUV marki, ale też jego najszybciej przyspieszający samochód, jaki kiedykolwiek pojawił się w Europie. Para silników elektrycznych zapewnia 487 KM mocy i 860 Nm momentu obrotowego. SUV przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3,7 sekundy.

Osiągi i moc to nie wszystko. Wielu kierowców tradycyjnych silników spalinowych zawsze wytacza argument mówiący o niskim zasięgu samochodów elektrycznych i częstej konieczności ładowania. Cóż, również tutaj Ford zaskakuje. Dzięki akumulatorowi o pojemności 88 kWh, na jednym ładowaniu mocny SUV może przejechać nawet do 500 kilometrów. A gdy już w końcu się rozładuje, możemy naładować baterię od 10 do 80% w około 45 minut. W zaledwie 10 minut zasięg może wzrosnąć o 99 kilometrów. 

Nasze jazdy testowe odbywały się w Warszawie, gdzie do wyboru mieliśmy dwa unikalne lakiery będące w ofercie Mustanga Mach-E GT – Grabber Blue i Cyber Orange. Zdecydowaliśmy się na ten pierwszy, choć szczerze mówiąc tak jeden jak i drugi wyglądają świetnie. Dopłata do obu kolorów wynosi 5000 zł. 

Oprócz kolorów, model GT wyróżnia się nakładkami na nadkolach w kolorze nadwozia, poliwęglanową kratką wlotu powietrza w kolorze Dark Matter Grey z efektem 3D, czy typowym dla tej wersji przednim zderzakiem z wlotami powietrza i spojlerem listwowym. Cena modelu rozpoczyna się od 335 000 zł, a pierwsze egzemplarze trafią do polskich klientów już na początku roku. 

Ford nie szczędził oczywiście także na wyposażeniu standardowym samochodu. W bazie znajdziemy m. in. adaptacyjne zawieszenie, sportowy układ hamulcowy Brembo, czy opony z 20-calowymi felgami aluminiowymi. 

Wraz ze stopniowym przełączaniem trybów jazdy od Whisper przez Acive do Untamed zwiększa się udział momentu obrotowego przekazywanego na tylne koła. Specyfiką topowego modelu jest tryb Untamed Plus. Oprócz bardziej sportowo zestrojonego układu kierowniczego, ostrzejszej reakcji na gaz, usztywnionego zawieszenia czy symulacji redukcji biegów i zmocnionej ścieżki dźwiękowej, funkcja kalibruje też układ napędowy w celu zapewnienia stałej mocy i momentu obrotowego. Ten tryb przypomina nieco sposób czy styl jazdy w czasie na torze wyścigowym. Jeśli ktoś mówi wam, że elektryki są nudne, to po prostu kłamie. 

Ale nie samą jazdą człowiek żyje – wewnątrz czeka na nas ogromny 15,5-calowy ekran centralny, sportowe fotele Ford Performance obszyte skórą, którą znajdziemy także na kierownicy. Komfortowe wyposażenie uzupełnia system audio Bang&Olufsen z dziesięcioma głośnikami czy bezdotykowe sterowanie klapą 402-litrowego bagażnika. Opcjonalnie samochód może być wyposażony w dach panoramiczny. 

Ford Mustang Mach-E GT jest również standardowo wyposażony w zaawansowane systemy wspomagania kierowcy, zapewniające bezstresowe podróżowanie: inteligentny tempomat adaptacyjny z funkcją Stop&Go, centrowanie samochodu na pasie ruchu, aktywny asystent parkowania, czy system ochrony przed kolizją z funkcją automatycznego hamowania awaryjnego. 

Przeczytaj również