Zielona strzałka na sygnalizatorze. Nowe przepisy to dla wielu kierowców ogromne kłopoty

Każdy kierowca wie, że zielona strzałka na sygnalizatorze świetlnym ułatwia nieco życie. Pozwala ona szybciej ruszyć z miejsca, choć w teorii wciąż na tym pasie ruchu świeci się czerwone światło. Dlatego też jazda jest dozwolona, ale warunkowa. Co za tym idzie, jeżeli nie robi się tego zgodnie z przepisami to można otrzymać mandat.

zielona strzałka sygnalizacja
Podaj dalej

Zielona strzałka z nowymi konsekwencjami

podwojny mandat policja

Kierowcy, jadąc i widząc, że świeci się zielona strzałka, mają obowiązek zatrzymania się przed sygnalizatorem. Niestety, ale większość osób w takiej sytuacji po prostu jedzie, a to niestety nie jest dozwolone. Zależnie od sygnalizacji świetlnej może to doprowadzić do niebezpiecznego zdarzenia. W głównej mierze chodzi o kwestie przejścia dla pieszych i ludzi, którzy w tym czasie mogąc mieć także zielone światło.

Żeby zwiększyć bezpieczeństwo nowy taryfikator wprowadził odpowiednie zmiany. Niestosowanie się do sygnalizacji śwetlnej to obecnie 15 punktów, ale zielona strzałka będzie ”wyceniana” na 6 punktów.  Trzeba pamiętać, że to praktycznie jedna czwarta z całości, jaką można otrzymać zanim straci się prawo jazdy.

Cała sytuacja prawnie została opisano, jako „niezatrzymanie pojazdu przed sygnalizatorem S-2 przez kierującego pojazdem skręcającym (zawracającym) w kierunku wskazanym zieloną strzałką”. Warto pamiętać, że jeżeli strzałka zielona się nie świeci, wówczas sytuacja traktowana jest jako przejazd na czerwonym świetle.

mandat-kierowca-taryfikator

 

 

Przeczytaj również