Co dzieje się z LPG?
Ciężko już znaleźć stację paliw, która oferuje LPG w cenie poniżej 3 złote za litr. A takich miejsce wbrew pozorom na początku roku było jeszcze sporo w różnych regionach kraju. Dziś już dominuje trójka z przodu, a w wielu miejscach cena już dość wyraźnie odbiega od tej, jaką widzieli kierowcy trzy tygodnie temu.
Warto jednak zauważyć, że cena hurtowa nie zmieniła się aż tak znacząco przez ten okres, aby LPG musiało aż tak podrożeć. W niektórych miejscach jest to 20 groszy, a w innych nawet ponad 30 groszy. Skąd aż takie wzrosty? Można założyć, że dzieje się to z czym mieliśmy już do czynienia swego czasu.
Stacją paliw łatwiej jest podnieść ceną na najtańszym produkcie, niż na benzynie czy oleju napędowym. Tym samym cała marża przerzucona jest niemalże na autogaz, który przecież i tak jest tani, i tak będzie tankowany. Tym samym kierowcy nie są straszeni wysoką ceną za pozostałe paliwa – a to one mają w praktyce największy popyt.
Autogaz jeszcze podrożeje, ale nieznacznie
Kierowcy posiadający instalacje gazową w swoich samochodach muszą być przygotowani na to, że LPG jeszcze podrożeje. Nie będzie to jednak duży i znaczący wzrost, ale na pewno tendencja jest wzrostowa, a nie malejąca. Zależnie od województwa różnice znów mogą być dość znaczące. Warto zatem szukać stacji paliw, które najtaniej oferują najtańsze paliwo w kraju.