Mandat dla pasażera
Pierwszą i najbardziej logiczną rzeczą, za którą pasażer może otrzymać mandat, są oczywiście niezapięte pasy bezpieczeństwa. Kara nie jest wysoka, bowiem taryfikator wskazuje za to 100 złotych. Trzeba jednak pamiętać, że tutaj nie o pieniądze chodzi, lecz o bezpieczeństwo. Wypadek to oczywiście jedno, ale nawet gwałtowne hamowanie może przyczynić się do poważnego uszczerbku na zdrowiu. Nie można zapominać, że również kierowca w razie kontroli otrzyma podobny mandat za przewożenie osób bez zapiętych pasów, a do tego na jego konto wpłynie nawet 8 punktów karnych.
Pasażer musi pamiętać także o jeszcze jednej ważnej rzeczy. To już na szczęście zdarza się bardzo rzadko, bowiem społeczeństwo do pewnych rzeczy już dorosło, ale mimo wszystko policja wciąż czasem wystawia za to mandat. A mowa o wyrzucaniu śmieci przez okno w trakcie podróży – i nie tylko. Papierki z batonika, butelki z napoju, czy nawet końcówka papierosa tzw. pet, to i wiele innych rzeczy łapie się na karę. Tutaj może ona sięgnąć nawet 500 złotych, jeżeli funkcjonariusz uzna to za zaśmiecanie miejsca publicznego.
Często pasażerami są sami właściciele danego samochodu. Jeżeli da on prowadzić swój pojazd osobie, która nie ma uprawnień, to z tego tytułu otrzyma mandat w wysokości 300 złotych. Oczywiście może dochodzić swoich praw przed sądem, iż nie miał takiej wiedzy. Ciężko będzie to jednak udowodnić. Tutaj dużą uwagę na ten przepis powinni zwrócić rodzice, którzy zdarza się, że często sami douczają jazdy swoje dzieci.
Kara może zostać nałożona również na pasażera, którym jest właściciel, jeżeli da on do prowadzenia auto nie mającego ważnego przeglądu. Mandat jest tutaj jednak symboliczny, bowiem w wysokości 50 złotych. Konsekwencji rzecz jasna nie uniknie również sam kierowca. Brak wyposażenia auta to również mandat dla podróżującego wygodnie obok kierowcy pasażera, a zarazem właściciela.
Przekazanie pijanemu kierowcy samochodu wiąże się z konsekwencjami
Polskie prawo jest mocno wyczulone na pijanych kierowców. Dlatego też w przypadku, jeżeli pojazd prowadzi osoba po spożyciu, a właściciel auta siedzi obok, to on także poniesie odpowiednie konsekwencje. Mowa o grzywnie w wysokości 5 000 złotych. I co najważniejsze – nie trzeba przebywać nawet w aucie, aby otrzymać taką karę. Jeżeli policja udowodni, że kluczyki zostały przekazane osobie będącej pod wpływem alkoholu, to musi ona liczyć się z takimi samymi konsekwencjami.
Najprościej mówiąc – odpowiedzialność i rozum pozwoli tylko uchronić przed powyższymi sytuacjami. Wiele z nich trzeba uznać za dość skrajne, ale niestety skoro są przepisy to i muszą być takie zachowania. Na szczęście pod względem tego typu dyscypliny zarówno pasażerowie, jak i sami właściciele samochodów są rozsądni. A przynajmniej na tyle, aby policja tylko wybiórczo interweniowała przy takich zdarzeniach.
Nowości
E-Mobilność
