Prawo jazdy obierane za prędkość
Dużo w ostatnim czasie mówiło się o tym, czy policja będzie odbierać prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w mieście. Pojawiały się głosy, że piraci drogowi będą dalej mogli mieć uprawnienia albo, iż funkcjonariusze boją się odbierać dokument. Koniec końców wiadomo już, jak będzie funkcjonowała pod tym względem dalej polska policja.
Komenda Główna Policja ma jasne stanowisko w tej sprawie – dalej będzie odbierała prawo jazdy, bo nie jest stroną w tej sprawie. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie budzi zatem żadnych wątpliwości pod kątem wcześniejszej pracy policjantów. Ci dalej zgodnie z artykułem 135 Prawo o ruchu drogowym, są zobligowani do odbierania uprawnień i przekazywania sprawy do starostwa.
Ci którzy liczyli, że sprawa rozejdzie się ma samym wysokim mandacie i tyle są w błędzie. Jeżeli ktoś przez miasto będzie jechał szybciej niż 50 km/h, musi liczyć się z tym, że straci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Jeżeli wykroczenie było rażące sprawa może trafić nawet do sądu, a tam kara może okazać się znacznie większa. Nie warto ryzykować swojego i cudzego bezpieczeństwa na drodze.
Jaki mandat?
Przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h wiąże się z bardzo wysoką karą punktową. Bardzo szybko można zatem stracić nie tylko pieniądze, ale również prawo jazdy – i to nie na trzy miesiące!
- przekroczenie prędkości od 51 do 60 km/h – 13 punktów karnych
- przekroczenie prędkości od 61 do 70 km/h – 14 punktów karnych
- przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h – 15 punktów karnych
Do tego również w przypadku recydywy trzeba liczyć się z tym, że otrzyma się podwójny mandat, a to już kwota od 3 do 5 tysięcy złotych.