W 2024 roku będzie mniej kontroli na polskich drogach? Policja powoli rozkłada ręce

Coraz gorzej prezentuje się polska policja pod względem liczebności. Funkcjonariuszy praktycznie ubywa z dnia na dzień i już notowana jest ogromna ilość wakatów w całym kraju. Sytuacja pod koniec tego roku jest już praktycznie dramatyczna, a w 2024 roku zapowiada się, iż będzie jeszcze gorzej. Poprzedni rząd popełnił wiele błędów, co ewidentnie widać w zainteresowaniu pracą w służbach mundurowych. Nowa władza będzie musiała szybko rozwiązać wszelkie problemy.

kierowca mandat punkty
Podaj dalej

Policja ma problem z liczebnością

policja punkty karne
malopolska.policja.gov.pl

Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” tylko w tym roku z pracy w policji zrezygnowało aż 5 tysięcy osób. Etatów jest 107 tysięcy, a zatrudnionych osób 95 tysięcy. Każdego dnia z pracy rezygnują kolejne osoby, co zwiastuje bardzo duże kłopoty w przyszłym roku. A chętnych także brakuje, aby zasilić szeregi danej komendy. Powód wydaje się oczywisty – niskie wynagrodzenie. Tego typu praca stała się nieatrakcyjna na rynku ze względów finansów.

Młody osoby wolą szukać zatrudnienia niemalże w każdym innym miejscu, gdzie jest szansa więcej zarobić. Zwłaszcza, że mamy bardzo trudne czasy i każdy potrzebuje więcej gotówki na utrzymanie siebie oraz rodziny. Policja nie przyciąga już praktycznie niczym – ani zarobkami, ani renomą, ani perspektywą wcześniejszej emerytury. Funkcjonariusze w ostatnich latach mieli wiele pretensji do państwa za to, jak byli traktowani, ile od nich wymagano, a ile im płacono.

W dodatku jeżeli mowa już o służbach mundurowych, to młode osoby zdecydowanie bardziej wolą wybrać pracę w wojsku, niż w policji. To z racji większych zarobków i lepszych dodatków, które tam na nich czekają. Bycie wojskowym, a policjantem odbierane jest także zupełnie inaczej w społeczeństwie. Nic więc dziwnego, że wiele osób nie bierze nawet pod uwagę pracy na komendzie.

Jakie są zarobki w policji?

W 2023 roku średnie uposażenie policjanta wynosi 6 tys. 893 zł 48 gr brutto (5 029 zł na rękę), a minimalna pensja kursanta to 4 tys. 223 zł brutto (3 209 na rękę). Prawda jest jednak taka, że zawsze praktycznie zaczyna się od minimum, a proces podwyżek początkowo jest dość ślamazarny. Perspektywa niższych zarobków w kolejnych latach, nie działa niczym magnes na potencjalnie nowych funkcjonariuszy.

Taka sytuacja ma też drugie dno. Chodzi o jakość policjantów, którzy są zatrudniani w służbie. Ciężko przyciągnąć osoby wysportowane, sprawne fizycznie, które mogłyby być wizytówką policji. Najczęściej do służby trafiają takie, które mają niełatwo zdać proste testy sprawnościowe. Pod tym względem także jest bardzo dużo do poprawy.

Będzie mniej kontroli na polskich drogach?

Obecnie co dziewiąte stanowisko w policji nie ma pracownika. Jeżeli szybko nic się nie zmieni, na koniec przyszłego roku może to być już co ósme. Przed nowym rządem niełatwe wyzwanie, aby szybko i skutecznie uleczyć polską policję. Ewidentnie jest w niej ogromny problem, który narodził się i przybrał na sile w ostatnich latach.

Oczywiście kluczowe tutaj będą na pewno zarobki. Żeby przyciągnąć osoby młode, sprawne i inteligentne, trzeba im odpowiednio zapłacić. Na to w najbliższym czasie będą musiały znaleźć się pieniądze. Po najbliższym podniesieniu płacy minimalnej i coraz mniejszej różnicy z klasą średnią, problem będzie się tylko i wyłącznie nawarstwiał.

Czy można zatem spodziewać się mniejszych kontrolki na polskich drogach? Na pewno nie ma co liczyć na to, że komendanci odpuszczą tego typu pracę w terenie. Trzeba jednak mieć świadomość tego, że nie będzie ich zawsze tam, gdzie mogliby potencjalnie stać.

Przeczytaj również