Stacje paliw totalnie pogubiły się z obniżkami. Różnice w cenie potrafią sięgać nawet 60 groszy

Jadąc rano po mieście i mijając stacje paliw nie jeden kierowca złapał się za głowę. Ceny paliw po prostu oszalały, a właściciele totalnie pogubili się z tym jak je obniżyć. Różnice są po prostu kolosalne, nienaturalne i gołym okiem widać, że coś totalnie nie zagrało jak trzeba. Bo jak to jest, że benzyna potrafi kosztować 4,99 zl/l, a na następnej stacji trzeba już zapłacić 5,56 zł/l?!

stacje paliw zmowa cenowa
Podaj dalej

UOKiK powinien skontrolować stacje paliw?

nowa opłata kierowcy paliwo

Gołym okiem widać, że nie wszędzie są takie obniżki ceny paliw, jakie powinny być. Ten kto zna podstawy w liczeniu, doskonale wie, ile to jest 15 procent mniej VAT na produkcie. Zresztą już od dłuższego czasu mówiło się o tym, o ile powinien być tańszy diesel oraz benzyna – około 70 groszy.

Średnia cena benzyny w ubiegłym tygodniu wynosiła 5,83 zł/l, a więc cena w dochodzącą do 5,60 zł/l ewidentnie nie jest taką jaką być powinna. Podobnie zresztą wygląda sytuacja jeżeli chodzi o diesel. E-petrol informował, że Polacy płacą za to paliwo 5,89 zł/l, a dziś cena jaką udało się dojrzeć to nawet 5,66 zł/l. I gdzie te obniżki?

Wygląda na to, że niektóre stacje paliw po prostu narzuciły sobie ogromną marżę. Tyle tylko, że mogą to odczuć zupełnie gorzej, niż sprzedając paliwa w konkurencyjnych cenach. Kierowcy nie są głupi i widząc, że gdzieś mogą zatankować 50-60 groszy taniej, po prostu tam pojadą. Zwłaszcza w miastach, gdzie roi się od miejsc do tankowania.

paliwo-diesel-benzyna

Kierowcy, nie dajcie się naciąć na wyższe ceny

Naturalnym krokiem wydaje się, że stacje paliw w najbliższych dniach uregulują ceny do rynku. Mowa oczywiście o tych, które na nim dziś przegrywają cenowo. Nie mogą one sobie pozwolić na to, że paliwo nie będzie sprzedawane, a więc muszą po prostu obniżyć ceny. Dziś jednak widać kto został w blokach i przegrał batalię także wizerunkową.

Mimo wszystko dziś można śmiało powiedzieć, że Polacy tankują praktycznie najtaniej w Europie. Oczywiście trzeba mieć na względzie też nasze zarobki, które do tego niejako zobowiązują. Po inflacji widać, że wszscy starannie zadbaliby by o to, aby zarabiajac dużo także dużo płacić za tankowanie. Jak widać po tarczy antyinflacyjnej, nie możemy sobie na taki ”przywilej” pozwolić.

diesel benzyna paliwo

Przeczytaj również