Ceny paliw zniechęcają do posiadania samochodu
Każdy doskonale wie, jak wyglądała kiedyś cena za diesel, benzynę i LPG, a jak wygląda obecnie. To jeden z głównych powodów przez który coraz więcej osób zniechęca się do kupowania i użytkowania auta. Widać to po rejestracji samochodów, która jest najniższa od sześciu lat. Tak źle jak w tym roku nie było nawet w pierwszym roku pandemii.
Polacy uwielbiają samochody, a każdy pojazd to wygoda pod każdym względem. Utrzymanie auta jednak w ostatnim czasie stało się tak drogie, że wiele osób nie tylko rezygnuje z jego posiadania, ale również nie chce go kupować. Wszyscy zdają sobie sprawę, że tak jak kiedyś na wyrost mówiło się, że auto to skarbonka bez dna, tak teraz stało się to prawdą.
Już sam zakup pojazdy to spory wydatek, do tego dochodzą ceny paliw, wysokie mandaty, duże koszty napraw, rosnące ceny polis. Tak można by wymieniać bez końca. A trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z inflacją, która mocno wysysa pieniądze z naszego portfela. Nie stać nas na codziennie życie, a samochód w tym wszystkim na dzisiejsze czasy staje się po prostu dobrem luksusowym.
2023 rok mocno przetasuje rynek samochodów
Należy spodziewać się, że w kolejnym roku sytuacja nie ulegnie rewelacyjnej zmianie. Polacy wciąż będą odczuwali dziurę finansową w swoich budżetach. Zaoszczędzone pieniądze nie pójdą na inwestycje takie jak np. samochód, a będą zabezpieczeniem na gorsze czasy. Rynek nowych samochód ratują tylko i wyłącznie firmy, które i tak mają swoje problemy związane chociażby z wysokimi rachunkami. I one będą musiały mocno przeanalizować jeszcze raz swoje cele i plany.
Osoby fizyczne, które wybierają się do salonu to po prostu kropla w morzu w tych liczb. Ale nie tylko o salony samochodowe tutaj chodzi, bo znacznie mniejsze zainteresowanie widać również na rynku wtórnym. Zwłaszcza wśród pojazdów powyżej danego progu cenowego, który uważany jest za wielu Polaków za barierę cenową.
Będzie mniej samochodów na drogach
Trzeba spodziewać się, że z czasem wpłynie to na ruch samochodowy na drogach. Stare auta nie będą się nadawały już do jazdy, kierowcy nie będą decydowali się na nowe i tak do momentu, aż sytuacja finansowa Polaków nie zostanie unormowana. A to nastąpi nie wcześniej, niż za 2-3 lata, aż koszty życia w pełni unormują się do zarobków.
Oczywiście trzeba brać pod uwagę również to, jakie będą wówczas ceny paliw i czy na świecie nie wydarzy się nic ”nowego”. Bo ostatnie lata to ciągłe ”coś”, co mocno chwile nie tylko Polską i Europą, ale całym światem.