Jak uniknąć wpadki kupując samochód?
Często decydując się na zakup samochodu działamy w euforii, patrzymy krótkowzrocznie i żyjemy chwilą. Prawda jest taka, że nie mając świadomości umysłu można bardzo łatwo wpaść w duże problemy. A za najczęstszy uważa się po prostu złe wydanie pieniędzy na pojazd, do którego trzeba jeszcze sporo doinwestować, aby jego stan można było uznać za przyzwoity. Dlatego też warto mieć oczy szeroko otwarte i prawidłowo podejść do tak ważnej inwestycji.
Nieuczciwe sztuczki handlarzy to rzecz, która praktycznie już na stałe wpisała się w zakup samochodu. Za wszelką cenę próbują oni ukryć wszelkie wady, aby nabywca poczuł się wyjątkowo i do końca wierzył, że trafił niczym szóstkę w lotto. Rzeczywistość bywa jednak bardzo brutalna po czasie – i to dość szybkim. Trzeba bardzo uważać, żeby zakup auta nie był nawet o kilka tysięcy droższy w ostatecznym rozrachunku.
Jedno z pierwszych pytań powinno zawsze tyczyć się końcowej daty przeglądu samochodu, jak i ubezpieczenia. Jeżeli jest po terminie, już powinna zapalić się czerwona lampka, gdyż nie jest to normalna rzecz. Często zdarza się rónież, że w pojeździe nie działa klimatyzacja. Wówczas można usłyszeć, że wystarczy ją tylko nabić, a tak naprawdę trzeba ją naprawić. A to wydatek oscylujący w okolicach nawet 2 tysięcy złotych. Warto również sprawdzić czy w bagażniku znajdują się podstawowe rzeczy, które powinny tam być. Mowa m.in. o trójkącie, kole zapasowym czy gaśnicy. Handlarze bardzo często na tym ”dorabiają”.
Na co zwrócić uwagę kupując samochód?
Decydując się ostatecznie na zakup samochodu warto obejrzeć go pod okiem specjalisty. Wystarczy poprosić swojego mechanika o ”przegląd” i mu za to zapłacić. Lepiej stracić np. 100-200 złotych, niż bez tego zdecydować się na zakup i mieć w plecy później dobre kilka bądź kilkadziesiąt tysięcy. Dobry mechanik zna wiele samochodów i wie co w danym modelu wymaga największej uwagi. W dodatku jest w stanie zwrócić uwagę na to, na co my sami byśmy nawet nie spojrzeli.
A takich rzeczy jest bardzo wiele, jak chociażby stan akumulatora. Już pierwszej zimy może okazać się, że trzeba kupić nowy. Warto zatem negocjować cenę, jeżeli okaże się, że jest on słaby – bądź handlarz celowo taki włożył, widząc potencjalnego klienta. Zakup samochodu to kręta droga pełna pułapek, w które łatwo można wpaść. Nigdy nie powinniśmy próbować iść przez nią sami, jeżeli mamy świadomość, iż nie dysponujemy odpowiednią wiedzą w temacie. Do tematu trzeba podchodzić z należytą ostrożnością, nawet jeżeli sprzedawca wydaje się w pełni wiarygodny.
Używane
E-Mobilność
