Oto trzy największe błędy, jakie kierowcy popełniają zimą

Największe błędy? Samo podejście do zimy

Samo podejście do zimy uznaje się za jeden z największych błędów. Kierowcy najczęściej wychodzą z założenia, że umieją jeździć, zawsze sobie poradzą i nic ich nie zaskoczy. A nawet jeżeli znajdzie się jakiś problem, to szybko uda się go rozwiązać. Nie brakuje też takich osób, które wychodzą z założenia, iż jeżeli ma się coś stać, to i tak się stanie.

Warunki na drodze zimą są trudne, a nawet bardzo trudne. Zwłaszcza, gdy mamy do czynienia ze śniegiem który zalega. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja, gdy temperatura oscyluje w okolicach zera, a więc śnieg najpierw się topi, by później zmarznąć. Powstaje tzw. szklanka, po której nie da się po prostu jeździć. W naszym kraju warunki pogodowe są niezwykle zmienne i trzeba bardzo szybko się do niech dostosowywać. Zwłaszcza jeżeli kierowca wybiera się w dłuższą trasę.

Nieodpowiednie przygotowanie samochodu

Zima wciąż potrafi zaskakiwać, a najbardziej jej początek. Nawet doświadczeni kierowcy pod tym względem popełniają błędy, ale nie zawsze wynika to z lenistwa czy niechęci. Chodzi o sam moment, kiedy tak naprawdę następuje na stałe pogorszenie pogody. Mowa tutaj o stałej temperaturze, która utrzymuje się poniżej 7 stopni Celsjusza i opady śniegu.

Głównie chodzi tutaj o sam moment wymiany opon z letnich na zimowe – kiedy trafić na ten najbardziej odpowiedni moment. Jest to niezwykle trudne, więc warto słuchać prognoz i opinii specjalistów, aby wyczuć odpowiedni moment. Trzeba jednak pamiętać, że opony zimowe to nie magia i nie dają one przyzwolenia na to, aby jeździć bardziej brawurowe na drodze.

Nie można także zapominać o innych podstawowych czynnościach, jakie trzeba wykonać. Sprawdzenie stanu akumulatora, filtrów, świec czy płynów eksploatacyjnych. Tych rzeczy wbrew pozorom jest naprawdę niemało i warto zająć się nimi wszystkimi. Wówczas można mieć gwarancję tego, że zima w żadnym momencie nie zaskoczy naszego samochody, a tym samym nas.

Niezbędne wyposażenie samochodu na zimę

Nie można zapominać również o tym, że zima to odpowiednie wyposażenie. Mowa tutaj m.in. o skrobaczce, szczotce do omiatania śniegu z samochodu czy odmrażacz do szyb lub zamków. Wielu kierowców powinno również schować do bagażnika kable rozruchowe, jeżeli mają świadomość, że auto zawodzi przy dużych mrozach. Oczywiście to pomoc doraźna, wynikająca z niedbalstwa lub braku pieniędzy na niezbędne prace serwisowe, jakie zostały pominięte.

Okres zimowy to okres inwestycji w samochód, o czym nie można zapominać. W żadnym stopniu nie można podchodzić do tego, że uda się jakoś przetrwać ten okres, bez wspomnianych niezbędnych czynności. Takie błędy mogą okazać się niewybaczalne – jeśli nie zimą, to odczujemy je z czasem.