Diesel i benzyna – tankować w weekend czy w tygodniu?
Wszelkiego rodzaju analizy wskazują, że diesel i benzynę najtaniej zatankujemy po weekendzie. A w zasadzie najlepszy moment (na dzień dzisiejszy) będzie w połowie kolejnego tygodnia. Ale tak naprawdę spadki cen powinny być ciągłe i widoczne niemalże z dnia na dzień. Nawet tankując w weekend można spodziewać się, że cena będzie lepsza niż w momencie, gdy po raz ostatni odwiedzaliśmy stacje paliw.
Benzyna w najnowszym zestawieniu w średniej cenie hurtowej kosztuje 6,79 zł/l, a więc 7,33 zł/ wraz z podatkiem. Cała reszta to po prostu marża. Jest zatem bardzo blisko tego, aby z obowiązującymi promocjami lada dzień płacić poniżej 7 złotych. I taka sytuacja w przypadku 95-tki będzie miała zapewne miejsce już w kolejnym tygodniu.
Na pewno nie ma co liczyć na to, że diesel tak szybko osiągnie taką cenę. Obecnie jest on droższy od benzyny o około 25 groszy i widać, że nie prędko mu do większych obniżek. Bo nawet mimo niższej ceny ropy, w mijającym tygodniu notowaliśmy wzrosty jego wartości. Ale na pewno nie trzeba spodziewać się kolejnych wzrostów, bowiem baryłka tanieje, a dolar także zanotował niewielki spadek.
Kto może niech poczeka
Wchodzimy w taki okres, że im później odwiedzimy stację paliw, tym lepiej dla naszego portfela. Diesel i benzyna powinni notować ciągły spadek. Tyle tylko, że będzie to efektem kapania kropli, a więc powoli do celu. To wszystko w obawie przed tym, że nagle może wydarzyć się coś, co wywróci wszystko do góry nogami. A takich sytuacji już nie brakowało.