Diesel już z szóstką z przodu
Dzisiejsza średnia cena hurtowa za diesel w hurcie wywołuje uśmiech u każdego kierowcy z silnikiem wysokoprężnym. Mowa tutaj bowiem o kwocie 6,35 zl/l, a więc jest ona niższa aż o 35 groszy niż w dniu wczorajszym. To wystarczy już do tego, aby ze stacji paliw zniknęły kwoty powyżej 7 złotych za litr.
Dodając bowiem do tej kwoty obowiązujący aktualnie VAT, mamy do czynienia z ceną 6,85 zł/l. Doliczając do tego marżę stacje paliw i tak mogą już dumnie świecić do kierowców ceną 6,99 zł/l, a nawet i niższą. To niewątpliwie bardzo dobra informacja, bowiem paliwo to jest motorem napędowym całej gospodarki. Musi być ono po prostu w możliwie, jak najniższej cenie.
W rzeczywistości w tydzień diesel potaniał aż o 1,35 złotych na litrze! Właśnie 9 marca mieliśmy styczność z największą ceną średnią w hurcie, jaka kiedykolwiek obowiązywała za to paliwo. Było to 7,70 zł/l i patrząc na poprzednie dni cena mocno rosła i mało kto wierzył w to, że po tygodniu wróci ona do takiego poziomu. To też znakomicie pokazuje z jaką sytuacją na świecie mamy dziś do czynienia. Wszelkiego rodzaju patrzenie w dalszą przyszłość niż tydzień, to wróżenie z fusów.
Kiedy niższe ceny na stacjach paliw?
Stacje paliw nie powinny zwlekać z obniżką cen. Ostatnie dni to nieustanny spadek cen i kierowcy mogą być mocno zirytowani tym, że niektóre punkty wciąż próbują żerować im kieszeń. Warto zatem szukać miejsc, gdzie diesel kosztuje tyle, ile tak naprawdę powinien kosztować realnie. W takich miejscach warto tankować paliwo.
Takie miejsce też wywrą odpowiednią presję, co doprowadzi do jeszcze szybszych spadków cen. Z tankowaniem nie warto się śpieszyć, jeżeli nie ma takiej potrzeby. Każdy kolejny dzień to po prostu niższe ceny. A niewątpliwie są osoby, które jeżdżą stosunkowo rzadko i nie muszą zbyt często odwiedzać stacji paliw.