Jak zadbać o samochód w mroźne dni i noce?
Pierwsze od czego każdy kierowca powinien zacząć, to sprawdzenie akumulatora. Jeżeli nie wskazuje on odpowiedniego napięcia, wówczas warto go naładować. Może się również okazać, że to odpowiedni czas na to, aby po prostu zdecydować się na wymianę starego na nowy. To właśnie słaba bateria sprawia, że większość kierowców o poranku nie jest w stanie odpalić auta i musi szybko pędzić na autobus, żeby dojechać do pracy.
Warto przygotować również skrobaczkę i odmrażacz do szyb, bo bez tego może być bardzo ciężko wyruszyć o czasie. Uzupełnienie płynu do spryskiwaczy, także należy traktować priorytetowo. Większość kierowców dolewa również paliwa do pełna, co należy traktować za bardzo rozsądne posunięcie. Im więcej paliwa tym mniejsze prawdopodobieństwo, że olej napędowy się rozwarstwi i będą trudności z jego odpaleniem. Warto też w przypadku konieczności skorzystać z depresatora.
Podstawowych czynności przed siarczystymi mrozami jest więcej, które należy wykonać. Wspomnieć by tutaj można chociażby o uszczelkach przy drzwiach, które należy przesmarować. Warto również zadbać o zamkami, jeżeli pojazd otwierany jest tradycyjną metodą, czyli z kluczyka. NIe należy zapomnieć o tym, aby sprawdzić płyn chłodzący. Jeżeli dawno nie był wymieniamy filtr paliwa, może okazać się, że z jego powodu samochód także będzie miał problemy z odpalaniem.
Jak jeździć w mroźne dni?
Kiedy rano temperatura oscyluje w okolicach -20 stopni Celsjusza, to nawet najnowszy i najlepiej przygotowany samochód odczuje taki mróz. Zanim silnik wejdzie na odpowiednie obroty potrzebuje czasu, o czym należy pamiętać. Nie warto odpalać auta i zabierać się np. za odśnieżanie czy odmrażanie. Pojazd powinien zaraz po włączeniu silnika rozpocząć swoją właściwą pracę, a więc jechać, a nie stać w miejscu.
Gdy już kierowca ruszy, trzeba pamiętać o tym, żeby nie ”piłować” auta wysokimi obrotami i dynamiczną jazdą. Samochód potrzebuje czasu na to, aby się rozgrzać i zacząć pracować na właściwych obrotach. Może się okazać, że to będzie nawet 10-15 minut – o ile jazda będzie faktycznie płynna, a nie polegała na staniu w kroku.
Najbliższe dni nie będą łatwe, zatem należy wykazać się nie mała cierpliwością. Warto dziś poświęcić kilka minut na to, aby odpowiednio przygotować auto i spać znacznie spokojniej. Bez obaw, że rano czeka nas niespodzianka, gdy trzeba będzie ruszyć w drogę.