Przydatna funkcja z Google Maps w Android Auto
Niektórzy kierowcy, ale i nie tylko oni, mogą znać już doskonale funkcję o której mowa. Działa ona już od dawna w Google Maps i można było z niej korzystać z pomocą smartfona. Cieszyła się ona taką popularnością, że zdecydowano się nią przenieść na poziom Android Auto – i udało się to skutecznie zrobić. Dzięki temu kierowcy mogą już oznaczać na mapie, gdzie pozostawili swoje auto.
Na ekranie samochodu w trakcie używania Google Maps powinna pojawić się opcja zapamiętania lokalizacji zaparkowania samochodu. Niektórym osobom może wydać się to dziwne, ale np. policja doskonale wie, że nie zawsze właścicielom aut jest do śmiechu. Dość często bywa tak, że zgłaszana jest kradzież samochodu, który później odnajduje się ulicę czy dwie dalej. Kierowca wracając np. z pracy musiał zaparkować w innym miejscu, bo pod blokiem nie było miejsca. W natłoku życia codziennego po prostu o tym zapomniał i rano przeżywa szok, że pojazd zniknął. Taka funkcja sprawdzi się również na wyjazdach czy wycieczkach w innych miastach.
Po zapisaniu lokalizacji zostaje ona przeniesiona do naszego smartfona. W dowolnej chwili wówczas możemy sprawdzić, gdzie jest nasz samochód i łatwo do niego trafić. To po prostu nic innego jak oznaczenie miejsca do którego zostanie później wskazana droga piesza. Tak proste i zarazem tak praktyczne. Wystarczy po dojechaniu do miejsca docelowego kliknąć na ekranie w odpowiedni komunikat i gotowe.
Kolory nie trafiły w gusta odbiorców
Android Auto nieustannie się udoskonala i to nie tylko we współpracy za Google Maps. W ostatnim czasie miała miejsce jednak nie do końca udana aktualizacja. Poprawiono interfejs, jeżeli chodzi o kolory które zostały nie zmienione w pełni, ale jedynie poprawione w kontekście rozjaśnienia lub przyciemnienia niektórych elementów. Wielu odbiorcom taka zmiana nie przypadła do gustu. Pojawiły się nawet petycje nawołujące do przywrócenia poprzedniego wyglądu.
Zmiana barw niekorzystnie wpłynęła także na daltonistów, którzy mają teraz problemy z odróżnieniem kolorów na mapie. Opinię na temat niekorzystnych kolorów wypowiedziała również Elizabeth Laraki, która w przeszłości pomagała projektować mapy Google. Stwierdziła, iż mapa jest „zimna, mniej dokładna i mniej ludzka”.
Oczywiście można powiedzieć, że to tylko szczegóły mniej lub bardziej znaczące. Samo Google Maps zapewne bardzo szybko rozwiąże ten problem i poprawi sytuację. Wszystko po to, aby w niedalekiej przyszłości nie było powodów do narzekań. Zwłaszcza żeby daltoniści nie mieli problemów w trakcie podróży i tym samym nie stwarzali niepotrzebnego zagrożenia na drodze.