Prawo jazdy w wersji cyfrowej
Usługa mObywatel zyskuje na popularności, a wraz z nią coraz więcej osób korzysta z prawo jazdy w formie cyfrowej. Niewątpliwie jest to bardzo duża wygoda, bowiem nie trzeba wozić ze sobą dokumentu w formie fizycznej. Choć trzeba pamiętać, że już od dłuższego czasu nie jest to konieczne i można schować je głęboko do szuflady.
Uprawnienia w telefonie przydają się jednak m.in., gdy dojdzie do kolizji na drodze i trzeba spisać oświadczenie. Mowa o sytuacji, gdy nie trzeba wzywać na miejsce policji. Z kolei, gdy dochodzi do zwykłej kontroli wówczas funkcjonariusze mają wszystko w swojej bazie, a więc również nie musimy im ”udowadniać”, że posiadamy prawo jazdy.
Dokument mimo wszystko warto wiedzieć, gdzie jest w przypadku dalszego wyjazdu. Prawo jazdy w wersji cyfrowej nie jest respektowane, gdy wyjeżdżamy poza granice kraju. Trzeba o tym pamiętać w okresie ferii, kiedy wiele osób postanawia przekraczać granice. W razie kontroli możemy zostać potraktowani, jako osoby które nie posiadają uprawnień do prowadzenia pojazdu.
Wozić czy nie?
Kto wie, że kilka razy w roku zdarza mu się przekroczyć polską granicę, to lepiej żeby nie wyjmował prawo jazdy z portfela. Nigdy nie wiadomo jaka wydarzy się sytuacja, a wówczas brak uprawnień może przysporzyć dodatkowych kłopotów. Sam dokument niewiele waży i niewiele zajmuje miejsca, dlatego nie należy traktować go jako coś zbędnego, co się nosi na co dzień .