Zakaz parkowania na chodnikach?
Słowo 'chodnik’ określono jako – „część drogi dla pieszych przeznaczoną wyłącznie do ruchu pieszych i osób poruszających się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch”. Skoro tylko dla pieszych, tym samym każdy pojazd jaki znajdzie się na chodniku powinien zostać ukarany mandatem. Ba – oznacza to kompletny zakaz parkowania pojazdów w tym miejscu. Nie jest żadną tajemnicą, że sprawiłoby to ogromne kłopty w wielu miastach.
Warto jednak zwrócić uwagę na inną rzecz. W kolejnej części przepisów nie zniknął zapis mówiący dokładne, kiedy kierowcy mogą, a kiedy nie mogą zatrzymywać samochodów na chodnikach. Po burzy medialnej do całej sprawy w końcu postanowiło się odnieść Ministerstwo Infrastruktury, wyjaśniając sporną sprawę.
„Znowelizowane przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które będą obowiązywały od 21 września br., w żaden sposób nie zmieniają obowiązującej możliwości zatrzymania lub postoju pojazdu samochodowego na drodze dla pieszych” – napisało Ministerstwo Infrastruktury. – Naszym głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z nowych przepisów wynika, że zarządcy dróg powinni dążyć do takiego projektowania dróg i zatwierdzania projektów organizacji ruchu, które zwiększają bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Nowe przepisy nie wprowadzają żadnych ograniczeń ani niedogodności dla kierowców, pieszych czy rowerzystów – powiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Półtora metra dla pieszych
Kierowcy muszą pamiętać o jednym – muszą pozostawić pieszym na chodniku półtora metra miejsca, aby mogli swobodnie się przemieszczać. Jeżeli przestrzeń będzie mniejsza policja będzie miała prawo do tego, aby ukarać taką osobę mandatem. Trzeba również pamiętać o tym, że często znak drogowy może zakazywać zatrzymywania się na chodniku na danej ulicy.