Rozmowę z Maciejem Wodą zaczęliśmy od zaciągnięcia informacji dotyczących celu spotkania z młodymi kierowcami oraz planów związanych z przebiegiem całego wydarzenia. Obszerna relacja z eventu, uzupełniona fotografiami przedstawiającymi siedzibę M-Sport Poland dostępna jest tutaj. Co więcej, również najnowszy odcinek Rajdowego Świeżaka poświęcony właśnie omawianemu cyklowi jest już gotowy na łamach naszej strony. Jeżeli jesteście ciekawi czego dowiedzieliśmy się w Balicach i jak wygląda „Laboratorium WRC” to sprawdźcie koniecznie 31 odcinek serii.
Jak dowiedzieliśmy się od Macieja Wody, wtorkowe spotkanie w siedzibie M-Sport Poland nie było jedynym punktem eventu, który przygotowali organizatorzy wydarzenia dla młodych kierowców. – Po spotkaniu w Krakowie i odbyciu części powiedzmy oficjalnej, przenosimy się do Kielc. Tam zawodnicy w środowy poranek będą mieli okazję pojeździć z Elfynem Evansem. Pierwszym celem takiego zabiegu jest chęć przedstawienia zawodnikom samochodu, czyli Forda Fiesty R2. Ponadto chcemy aby Elfyn mógł podpowiedzieć kierowcom na co należy zwracać uwagę i co jest dla nich kluczowe. Mamy nadzieję, że takie warsztaty zaowocują w przyszłym roku a sami zawodnicy zobaczą, że tak naprawdę mogą się jeszcze sporo nauczyć – zgrabnie wprowadził nas w temat Maciej Woda.
Wycieczka po siedzicie M-Sport Poland była jednym z kluczowych elementów wtorkowego spotkania – Jakichś wielkich tajemnic kierowcy co prawda nie zobaczyli, ale mieli okazję przekonać się, że nie jesteśmy małą firmą, która tylko przygotowuje samochody, ale naprawdę jesteśmy poważnym zespołem. Życzyłbym sobie aby kierowcy wiedzieli, że profesjonalnie podchodzimy do tematu i oferujemy usługi na wysokim poziomie i mam nadzieję, że takie spotkanie przybliża nas do realizacji tego celu. Ci, którzy zdecydują się na jazdę z nami mogą oczekiwać kolejnych spotkań, gdzie wejdziemy już w bardziej szczegółowe zagadnienia.
Formuła przyszłorocznego cyklu jest tak skonstruowana, aby zawodnicy byli zmuszeni do rywalizacji i maksymalnego wysiłku właściwie do ostatniego odcinka specjalnego. Nasz rozmówca niewzruszony drobnymi problemami technicznymi z oświetleniem w bardzo ciekawy i obrazowy sposób przedstawił ogólny zamysł organizatorów.
Szeroko komentowanym tematem podczas wtorkowego spotkania był również imponujący pakiet nagród dla najlepszego kierowcy w stawce – Moim zdaniem Junior WRC w wydaniu M-Sportu jeżeli mogę tak powiedzieć, jest zdecydowanie najlepszą serią rajdową na świecie. Dlaczego? Ponieważ wydając określoną kwotę pieniędzy, można wygrać po prostu więcej. Do tej pory nagrodą główną była możliwość startów samochodem R5 w kolejnym sezonie WRC2. Na przyszły rok postanowiliśmy to zmienić i dać cały samochód. Chcemy aby kierowcy mogli spędzić w nim więcej czasu, odpowiednio się przygotować i spokojnie zrobić dodatkowe testy. Ponadto Pirelli daje pakiet opon do WRC 2, a Panta zapewnia paliwo. Do tego dochodzi darmowe wpisowe i bezpłatna rejestracja ze strony FIA. Jest to bardzo wartościowa nagroda. Mam nadzieję, że kierowca który wywalczy sobie ten pakiet będzie w stanie wykorzystać go w pełni – podsumował Maciej Woda.
Podczas luźnej rozmowy poznaliśmy również opinię menedżera cyklu Junior WRC dotyczącą problematycznej kwestii wykluczenia Rajdu Polski z kalendarza WRC, przygotowanego na przyszły sezon – Oczywiście bardzo żałuję, że nasza domowa impreza nie zmieściła się w przyszłorocznym zamyśle organizatorów. Osobiście zawsze bardzo się cieszę, kiedy jesteśmy w stanie pokazać na międzynarodowej arenie, że jako Polacy potrafimy zorganizować fajną imprezę, zaprezentować dobre zespoły oraz kierowców. Tak w życiu bywa, jednak mam ogromną nadzieję, że w niedalekiej przyszłości Rajd Polski powróci do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata. Warto cieszyć się z tego, że będzie to eliminacja kontynentalnego cyklu, więc nadal pozostanie bardzo prestiżową imprezą. Trzymam kciuki żeby dopisała pogoda i cały rajd odbył się w przyjaznej atmosferze. Czuję, że kibiców przy trasie nie zabraknie – zakończył Maciej Woda.
Tagi: Maciej Woda, M-Sport Poland, Junior WRC