Jeep Avenger za mniej niż 1000 zł miesięcznie
Koncern Stellantis przyciąga nowych klientów finansowaniem SimplyDrive, które w przypadku Jeepa umożliwia wzięcie nowego auta w abonamencie. Jest on dostępny zarówno dla firm, jak i klientów indywidualnych. Marka chwali się, że jej miejski crossover Jeep Avenger kosztuje teraz tyle samo w abonamencie, niezależnie od tego czy wybierzemy wersję hybrydową (koszt zakupu od 119 800 zł) czy elektryczną (ceny zakupu od 169 900 zł). Rata dla firm w obu przypadkach to 970 zł netto.
Wydaje się to wyjątkowo atrakcyjne dla wersji na prąd, zwłaszcza przyglądając się warunkom. Oferowana wysokość raty jest możliwa przy umowie na 2 lata (po tym okresie nie martwimy się sprzedażą auta, tylko zdajemy Avengera i wybieramy następnego, nowego Jeepa z aktualnej oferty). Do tego dochodzi roczny limit 15 tys. km (czyli wystarczy na codzienne jeżdżenie wraz z jakimś wyjazdem na wakacje w Polsce). Konieczna jest jeszcze wpłata własna na poziomie 14 proc. ceny katalogowej. Można oczywiście wziąć auto w abonamencie bez wpłaty własnej, ale to zwiększa ratę do 1707 zł netto.
W przypadku wersji hybrydowej warunki dla raty 970 zł netto są niemal te same poza wpłatą własną obniżoną z 14 do 10 proc. Miesięczny koszt abonamentu z zerową wpłatą własną to z kolei koszt 1 385 zł netto miesięcznie.
„Polski SUV” w abonamencie dla klienta indywidualnego – jaka rata?
Co jeżeli nie mamy firmy, ale chcielibyśmy wziąć w abonament elektrycznego Jeepa Avengera? Opierając się na tych samych zasadach (umowa 2 lata, limit 15 tys. km, wpłata 14%) to rata miesięczna jest podobna. Oczywiście powiększona o podatek VAT i wynosi 1 315 zł brutto. Bez wpłaty własnej na nowego elektryka od Jeepa trzeba by na tych warunkach wydawać miesięcznie 2 250 zł brutto. To już dość niekomfortowo dużo.
Dla klienta indywidualnego lepiej w abonamencie wychodzi wtedy Jeep Avenger e-Hybrid, bo z 10-procentową wpłatą własną rata miesięczna to tylko 1 255 zł brutto. Z zerowym budżetem na start rata wzrasta do 1 771 zł brutto. Jednak jeżeli zainwestujemy na początek więcej, np. 20 proc. to rata może wynieść zaledwie 738 zł brutto.
Przy 30 proc. to tylko 222 zł brutto. W ciągu dwóch lat wydatki dla podstawowej wersji wyposażenia wyniosą niewiele ponad 40 tys. zł, po czym SUV musi być tylko zdany do dealera. To warto rozważenia zamiast płacić prawie 120 tys. zł brutto i zajmować się wszelkimi ubezpieczeniami czy dalszą odsprzedażą samochodu. Warto pamiętać, że ostateczna kalkulacja musi odbyć się po kontakcie z delaerem. Wzięcie samochodu w abonamencie jest też uzależnione od zdolności kredytowej.