Pilot Claude Fourniera o szansie udziału w 40. edycji Rajdu Dakar dowiedział się właściwie w ostatniej chwili. Bez zastanowienia podjął decyzję o starcie i kilkanaście godzin temu mógł cieszyć się ze zdobycia trzeciego miejsca w klasyfikacji pojazdów UTV – Wiadomość o możliwości startu dostałem w czwartek, a w poniedziałek już siedziałem w samolocie do Limy, więc nie było mowy o jakimkolwiek przygotowaniu. Doświadczeni koledzy mówią, że to była najtrudniejsza edycja rajdu w Ameryce Płd – komentuje na swoim profilu społecznościowym Gospodarczyk.
Claude Fournier i Szymon Gospodarczyk nie ustrzegli się przygód na trasie tegorocznego Rajdu Dakar – Najcięższe chwile przeżyłem na etapie maratońskim, na wysokości ponad 4600 m. n.p.m. Przeziębiony, z objawami choroby wysokościowej odkopywałem Polarisa. Co więcej, dwa kapcie dały mocno w kość. Jednak nawigacyjnie było ok, ponieważ nie zgubiliśmy się ani razu – dodaje pilot z Jordanowa, który w wolnych chwilach cieszył się okolicznościami przyrody.
https://www.facebook.com/szymon.gospodarczyk.1/posts/10214389797914321
Załoga Xtreme Plus Polaris Factory Team na mecie w Cordobie zameldowała się z trzecim rezultatem w swojej kategorii, wyprzedzając o niespełna 4 minuty duet z Hiszpanii.
Ukończenie imprezy, której partnerem strategicznym w tym roku została firma Motul, to dla debiutanta duży sukces. Zajęcie miejsca na podium to wyczyn najwyższej klasy – To była przygoda życia. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że dostałem taką szansę. Tego co przeżywaliśmy i co widzieliśmy jako zawodnicy na trasie rajdu, nie da się opisać – zakończył szczęśliwy Szymon Gospodarczyk.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10214399729962616&set=a.3789596773990.164367.1099218882&type=3&theater
Tagi: Dakar 2018, MotulEpicStory, OriginalByMotul, Rajd Dakar, ThisIsDakar, EpicStorybyMotul, Szymon Gospodarczyk