Podczas pierwszego wyścigu weekendu reprezentanci polskiego zespołu GT3 Poland wyraźnie dopiero się rozkręcali i wchodzili w odpowiedni rytm. Rafał Mikrut i Grzegorz Moczulski startujący wyjątkowo w klasie Pro AM zajęli 8. pozycję w klasyfikacji generalnej, zaś Andrzej Lewandowski zamknął pierwszą dziesiątkę, a tym samym był na 2. miejscu w klasie AM.
W drugim wyścigu Moczulski i Mikrut również zajęli 8. pozycję w klasyfikacji generalnej, co dało im 4. lokatę w klasie Pro AM. Zdecydowanie lepiej poradził sobie tym razem Andrzej Lewandowski, który zakończył wyścig na 7. miejscu i znów był 2. w AM. Oba wyścigi wygrał duet Riccardo Agostini / Rik Breukers.
O odczucia po pierwszym weekendzie wyścigowym w nowym sezonie zapytaliśmy Bartosza Opiołę, szefa zespołu GT3 Poland: – Wszyscy są z grubsza zadowoleni z tego weekendu. Troszkę szkoda, że Rafałowi i Grześkowi nie udało się zająć miejsca na podium, bo wtedy byłoby naprawdę dobrze. Oni powinni jechać w klasie AM, ale w Abu Zabi był jakiś sędzia z Anglii, który się na to nie zgodził. Jego decyzja pokrzyżowała nam lekko plany, ale no cóż. Generalnie jesteśmy szczęśliwi, chłopaki wykonali kawał solidnej roboty, samochody nie zawiodły i myślę, że podczas kolejnych wyścigów w Dubaju będzie jeszcze lepiej.
Kolejne dwa weekendy wyścigowe serii Lamborghini Super Trofeo Middle East odbędą się w Dubaju.
Tagi: Lamborghini Super Trofeo, Middle East, GT3 Poland